Szymon Hołownia w wyborach prezydenckich zdobył 13,9 proc. głosów, co przekłada się na liczbę ponad dwóch milionów Polaków. Bezpartyjny kandydat podczas wieczoru wyborczego zapewnił, że weźmie udział w wyborach, jednak nie będzie głosował na Andrzeja Dudę, jednocześnie nie dając rekomendacji Rafałowi Trzaskowskiemu. Milczenie przerwał podczas audycji w radiowej "Trójce".
- Przecież to jest jasne. Oczywiście, że będę głosował na Rafała Trzaskowskiego i to mówię wprost. Natomiast mówiąc, że będę głosował przeciw Andrzejowi Dudzie, chcę wyjaśnić motywy tego głosowania i być uczciwym wobec siebie oraz swoich wyborców - powiedział lider ruchu "Polska 2050".
Wybory prezydenckie 2020 to rywalizacja między urzędującym prezydentem RP Andrzejem Dudą a prezydentem miasta stołecznego Warszawy, Rafałem Trzaskowskim. Obaj kandydaci starają się o pozyskanie jak największej ilości wyborców, którzy zbliżą ich do objęcia stanowiska głowy państwa.
Szymon Hołownia wyjaśnił, dlaczego zagłosuje tak, a nie inaczej.
- Zrobię to bez przyjemności, bo nie mam w drugiej turze swojego kandydata. Jedną rzecz chciałbym dodać, skąd wynika brak rekomendacji. Spotkałem się z 50-ma liderami regionalnymi z całej Polski, a oni nie życzą sobie, aby przypisywać ich do którejś frakcji. Wypracowaliśmy stanowisko, które jest maksymalnie wyważone. Odpowiada większości z nas i tak chciałbym sprawy poprowadzić - wyjaśnia.
Momentem przełomowym w pozyskaniu wyborców przez Rafała Trzaskowskiego będzie rozmowa, którą proponował kandydat Koalicji Obywatelskiej. - Rafał Trzaskowski wyciągnął rękę, poprosił o spotkanie i rozmowę. Jeżeli będzie taka możliwość, to porozmawiamy wirtualnie po to, żeby przedyskutować postulaty, które wczoraj położyliśmy mu na stole. Tak powinno się robić politykę.
Jak zaznacza Szymon Hołownia, następnym etapem porozumienia będzie rozpatrzenie przez kandydata KO postulatów, które zostały złożone przez ruch "Polska 2050". Wśród nich znalazły się: