Debata w TVP. Biedroń domagał się przeprosin od Dudy. Prezydent: Trochę odwagi i powagi

Podczas debaty w TVP doszło do małego spięcia między Andrzejem Dudą a Robertem Biedroniem, który domagał się od prezydenta przeprosin. - Prezydent Andrzej Duda nie skorzystał z tej dobrej okazji, żeby przeprosić miliony Polek i Polaków - powiedział Biedroń. Duda wytknął mu, że nie przyjął jego zaproszenia do Pałacu Prezydenckiego.

- Prezydent Andrzej Duda nie skorzystał z tej dobrej okazji, żeby przeprosić miliony Polek i Polaków za słowa, które niegodne są nie tylko prezydenta, ale każdego dobrze wychowanego człowieka. Nawet przedszkolak wie, że są takie trzy słowa - proszę, dziękuję, przepraszam - które trzeba powiedzieć. Dzisiaj wypada przeprosić i mam nadzieję, że pan przeprosi - powiedział na debacie Robert Biedroń. Następnie stwierdził, że prezydent "musi mieć odwagę, by walczyć o każdą grupę".

Zobacz wideo Andrzej Duda mocno o LGBT. Adam Bielan komentuje

Debata w TVP. Spięcie Duda-Biedroń

Prezydent odniósł się do tego w następnym pytaniu, choć dotyczyło ono wprowadzenia w Polsce euro. - Pan poseł Robert Biedroń mówi o odwadze. Panie pośle, przecież to pan mnie prosił kilka dni temu o spotkanie. Wzywał mnie pan, żebym pana zaprosił - mówił Duda.

- A pan przeprosił? - przerwał mu Biedroń.

- Zaprosiłem pana, a pan nie przyszedł, troszkę odwagi i powagi. 

Więcej o: