Krzysztof Szczerski powiedział, że rozmowy dotyczą trzech obszarów. Pierwszym jest przyszłość amerykańskiej obecności wojskowej w Europie. - Wiemy, jakie decyzje ogłosił prezydent Trump. Polska jest orędownikiem, tego, by zmniejszenie tej obecności w Niemczech nie oznaczało zmniejszenia jej w Europie - wyjaśnił. Drugim tematem są kwestie energetyczne, a trzecia to kwestia miliardowej inwestycji amerykańskiej w infrastrukturę Trójmorza. - Jeśli zatem do takiego zaproszenia dojdzie, to jest bardzo dużo ważnych tematów do omówienia przez prezydentów - dodał minister.
Szczerski zaznaczył jednak, że wycofanie części wojsk z Niemiec nie ma bezpośredniego związku ze zwiększeniem liczby amerykańskich żołnierzy w Polsce. - Chcemy większej obecności amerykańskiej na całej wschodniej flance, w tym w Polsce. Czymś zupełnie odrębnym jest kwestia decyzji amerykańskiej dotyczącej obecności w Niemczech. Byłoby niedobrze dla NATO, gdyby komunikat o relokacji wojsk amerykańskich w Niemczech był komunikatem o zmniejszeniu obecności amerykańskiej w Europie - wyjaśnił.
O możliwym spotkaniu prezydentów poinformował amerykański portal Politico. Nieoficjalnie IAR potwierdziła tę informację w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Nasz rozmówca zastrzegł, że spotkanie jest "niewykluczone", ale zaproszenie musi być oficjalnie ogłoszone przez Biały Dom.