Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego. 235 posłów "za"

Sejm w głosowaniu wyraził wotum zaufania do rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Za wnioskiem zgłoszonym przez szefa rząd było 235 posłów. Przeciw 219 posłów. Wstrzymało się dwóch.

Głosowanie poprzedziło wystąpienie premiera oraz debata w formie pytań. Szef rządu wyjaśniając w Sejmie decyzję o zwróceniu się do izby z prośbą o wyrażenie wotum zaufania mówił, że w ostatnich dniach był w kontakcie z prezydentem Andrzejem Dudą, który - jak mówił premier - zaproponował, by w ten sposób "zakończyć festiwal awantur" urządzany przez opozycję.

Zobacz wideo Senator Aleksander Pociej wywołany do mikrofonu. Nagle w głośnikach: "Tato! tato!"

Podkreślał, że w sytuacji epidemii koronawirusa na świecie i związanego z nim kryzysu gospodarczego, potrzeba nam jedności.

Sejm wyraził wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego

Premier Mateusz Morawiecki przypomniał o działaniach rządu w walce z epidemią. Akcentował też sukcesy gospodarcze rządu Zjednoczonej Prawicy. Wymienił w tym kontekście wprowadzone programy społeczne jak 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego czy zerowy podatek dla młodych. Podkreślił, że jego rząd osiąga sukcesy mierzalne w liczbach. Jako przykład podał spadek bezrobocia i stan finansów publicznych.

Opozycja przed głosowaniem mówiła o wątpliwościach dotyczących sprowadzanych do Polski maseczek. Cezary Grabarczyk z Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że "PiS symbolizuje dziś interesy instruktora narciarskiego i rodziny Szumowskich". Przypomniał też sprawę oświadczenia majątkowego premiera Morawieckiego. - Polacy opowiadają, jak to pierwszego dnia Bóg stworzył ziemię, a drugiego dnia Morawiecki przepisał ją na żonę. Polacy mają tego dość i niedługo powiedzą o tym w wyborach - powiedział.

Głosowanie nad wotum zaufania. Czarzasty: Po co robi sobie pan jaja?

- Panie premierze, podczas wystąpienia obsesyjnie powtarzał pan formułkę "a za waszych czasów". Za naszych czasów to pan lubił Platformę Obywatelską i był doradcą Donalda Tuska. Lubił pan też się zabawić w restauracji Sowa i Przyjaciele, o czym Polacy mogli usłyszeć. Niech pan nam wreszcie powie, kiedy był pan prawdziwy - powiedział z kolei Mariusz Witczak z PO.

Włodzimierz Czarzasty z Lewicy stwierdził natomiast, że Morawiecki wnioskiem o wotum zaufania "robi sobie jaja". - Po co pan robi sobie z nas jaja? Co pan jeszcze zaproponuje, by zwrócić naszą uwagę na PiS i Dudę? Będziecie aresztować rowerzystów? A może zaczniecie układać listy przebojów? Jest pan takim samym cynikiem jak ja, a może i większym. Ja natomiast nie jestem kłamczuchem - podkreślił wicemarszałek Sejmu.

Więcej o: