Szymon Hołownia w rozmowie z Interią podkreślił, że Rafał Trzaskowski jest "wiceprzewodniczącym wielkiej partii politycznej, która w ciągu ostatnich pięciu lat przegrała pięć razy wybory" i nic nowego Polakom proponuje.
Wybór kandydata PO nie jest wyborem zmiany, ale powrotem do przeszłości. Tylko inaczej upudrowanej. To będzie dalej walka PiS z PO, która toczy się od 2005 roku. Nie widzę żadnego programu w PO. Oni wiedzą tylko jedno - obiecują, że chcą wygrać z PiS, a po pięciu porażkach z rzędu za szóstym im się uda. Głosowałem na PO wiele lat i jestem zmęczony wybieraniem mniejszego zła
- powiedział kandydat na prezydenta. Dodał, że większym złem jest Prawo i Sprawiedliwość, bo "pcha nas prosto w otchłań".
Szymon Hołownia został zapytany, czy po wyborach prezydenckich powstanie partia, którą będzie reprezentował.
Powołanie partii politycznej to ostatnia rzecz, o której marzę. Wiem, że były już sondaże, które dawały nam szanse na wejście do parlamentu. Myślę o stworzeniu ruchu społecznego, bo taki potencjał, jaki już udało nam się stworzyć, nie może zostać zmarnowany
- podkreślił i dodał, że "ruch społeczno-polityczny będzie na pewno".