Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, którą Sejm uchwalił pod koniec kwietnia. Nowe przepisy mają umożliwić szybkie postępowanie w przypadkach przemocy domowej. Policja lub Żandarmeria Wojskowa będą mogły wydawać w trybie natychmiastowych nakaz opuszczenia zajmowanego mieszkania, a następnie zakaz zbliżania się do niego. Taki zakaz może obowiązywać przez 14 dni i może zostać wydłużony decyzją sądu, na wniosek osoby pokrzywdzonej.
W tzw. ustawie antyprzemocowej wskazano, że osoba zobowiązana do przestrzegania nakazu lub zakazu będzie musiał opuścić wspólnie zajmowane mieszkanie i jego bezpośrednie otoczenie, pozostawiając w nim klucze. Sprawca przemocy przemocy w rodzinie, wobec którego zostanie wydany nakaz lub zakaz, będzie też musiał przekazać policji bądź Żandarmerii Wojskowej informacje o miejscu aktualnego pobytu.
Nowe prawo wejdzie w życie po upływie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia.
- Dzięki tym przepisom policja otrzyma realne narzędzia, aby skutecznie przeciwdziałać przemocy w rodzinie, a Polska dołączy do grupy krajów, w których osoby pokrzywdzone przemocą domową uzyskują najlepszą ochronę. Przerywamy w ten sposób pewną spiralę przemocy i milczenia - mówił podczas przedstawiania projektu w Sejmie Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.
Sejm przegłosował ustawę 30 kwietnia. "Za" głosowało 433 posłów. Przeciwko było tylko sześciu posłów Konfederacji, również sześciu członków tego koła wstrzymało się od głosu. Później ustawa trafiła do Senatu, który 8 maja, bez poprawek, przekazał ją prezydentowi do podpisu.