Nie milkną echa rozłamu w radiowej Trójce, który rozpoczął się od unieważnienia przez władze stacji rankingu, w którym pierwsze miejsce zajął krytyczny wobec PiS utwór Kazika Staszewskiego. Redakcji radia zarzucana jest cenzura. Ze stacją po 35 latach pożegnał się m.in. Marek Niedźwiecki, który ogłosił, że posądzono go o "nieuczciwość w przygotowywaniu audycji". Z kolei dziennikarz Bartosz Gil został zawieszony za niepodpisanie oświadczenia o "pomyłce" związanej ze zwycięstwem Kazika w Liście Przebojów Trójki.
Na temat sytuacji w Trójce wypowiadają się też politycy, m.in. wicepremierka Jadwiga Emilewicz, która oceniła, że usunięcie piosenki jest "skandaliczne", czy wicepremier Piotr Gliński, który stwierdził, że "to chyba jakaś prowokacja".
Wpis na ten temat opublikował również premier Mateusz Morawiecki. Rozpoczął od tego, że choć cały świat walczy z koronawirusem, to wciąż pojawiają się "tematy zastępcze".
A dla mnie sednem publicystycznej gorączki i manipulacji ostatnich godzin nie jest żaden utwór muzyczny. Sednem jest to, jak państwo polskie, jego przedstawiciele bez względu na barwy polityczne, wreszcie my wszyscy jako Wspólnota, odnosimy się do wydarzeń w życiu naszej zbiorowości przełomowych. I tak jak niepojęte byłoby, gdybyśmy jutro nie uczcili godnie 100. urodzin naszego Wielkiego Rodaka - Karola Wojtyły, Jana Pawła II - tak trudno mi pojąć kwestionowanie godnego uczczenia rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Zarówno ostatniej - już dziesiątej - jak i każdej innej
- napisał Morawiecki.
"Powiem bardzo wyraźnie: TAK, odwiedzenie grobów i pomników Ofiar Katastrofy Smoleńskiej było, jest i będzie naszą powinnością. Nawet w czasie epidemii. Bez takich gestów państwo staje się grupą ludzi realizujących cele zredukowane wyłącznie do zapewnienia minimum egzystencji lub jakichś ekonomicznych interesów A naród staje się tylko grupą osób posługujących się tym samym językiem. Staje się narodem bez ciągłości, bez wspólnego przywiązania do tego, co ważne, wielkie i co niesie ponadczasowe wartości" - stwierdził i podsumował:
Nie chciałbym żyć w takiej Polsce. Jako Premier i jako obywatel wierzę, że Polska i Polacy nigdy nie dadzą się zredukować do takiego poziomu.
1998 notowanie listy przebojów zakończyło się ogłoszeniem, że wygrywa piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój", w której artysta śpiewa m.in. "Cztery lata temu, dziesiątego kwietnia, Marii prosto pod koła córka uciekła", "Józef miał ojca, żonę i syna, i tego się dnia dla nich czas ten zatrzymał", ale w tym roku odwiedzić bliskich i ukoić ból może "tylko on jeden". Przypomnijmy, że 10 kwietnia prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedził grób swojej matki, Jadwigi Kaczyńskiej na Powązkach. Na grobowcu wypisana jest także symbolicznie prezydencka para - Lech i Maria Kaczyńscy.
Wizyta Jarosława Kaczyńskiego była krytykowana, bo choć prawo w stanie epidemii nie zabrania wprost odwiedzin grobów bliskich, Cmentarz Powązkowski jest czasowo zamknięty dla odwiedzających. Zarząd cmentarza uczynił jednak dla prezesa PiS wyjątek. Rzeczniczka partii w oświadczeniu oceniła wówczas, że krytykujący odwiedziny na cmentarzu "demonstrują własny poziom moralny".
Tuż po zakończeniu audycji w Trójce, na stronach internetowych Polskiego Radia, w tym na specjalnej witrynie przeznaczonej dla Listy Przebojów Trójki, pojawiła się awaria. W sobotę redaktor naczelny stacji tłumaczył z kolei, że głosowanie unieważniono i podał powody tej decyzji:
Podczas głosowania został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy.
W niedzielę głos zabrała prezeska Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. "Podczas elektronicznego głosowania została wprowadzona piosenka spoza listy i doszło do ingerencji w kolejność utworów. Wskutek tego wynik końcowy nie odzwierciedlał głosowania słuchaczy" - przekonuje i zapowiada, że sprawa zostanie dogłębnie wyjaśniona.