Małgorzata Kidawa-Błońska postanowiła zrezygnować z kandydowania w wyborach prezydenckich. Poinformowała o tym opinię publiczną jeszcze przed piątkowym posiedzeniem zarządu Platformy Obywatelskiej, które ma rozpocząć się o 10:00. W takiej sytuacji partia potrzebuje nowego kandydata. Czy zostanie nim Radosław Sikorski? Były marszałek Sejmu i minister spraw zagranicznych zapewnił na Twitterze: Tak, jestem gotów stanąć do demokratycznej rywalizacji.
Sikorski, który dziś jest europosłem, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dodał: "Liczę na bardzo szybkie prawybory, w ciągu kilku dni. W postaci albo rady krajowej, albo konwencji przeprowadzonej zdalnie. Mogłoby to być zrobione w regionach, o ile wiem, mamy takie techniczne możliwości. Potwierdzilibyśmy, że jesteśmy partią ogólnopolską i demokratyczną".
Innym wymienianym w mediach kandydatem jest Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Hanna Gronkiewicz-Walz, którą Trzaskowski zastąpił w stolicy, uważa, że to Sikorski byłby najlepszym wyborem PO. - Nie możemy stracić Warszawy ani Senatu, dlatego naszym kandydatem powinien być Radoslaw Sikorski, bo jest do tego przygotowany - napisała na Twitterze.
Gdyby Trzaskowski został wybrany prezydentem Polski, jego mandat w Warszawie wygasłby przed upływem kadencji. Wtedy zarządzone musiałyby być w stolicy nowe wybory, a do czasu ich przeprowadzenia miastem kierowałby komisarz wyznaczony przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Sikorski chciał zostać głową państwa w 2010 roku. Przegrał w prawyborach organizowanych w Platformie z Bronisławem Komorowskim, późniejszym prezydentem.
W Gazeta.pl chcemy być dla Was pierwszym źródłem sprawdzonych informacji, ale też wsparciem i inspiracją w tych trudnych czasach. *PRZECZYTAJ NASZĄ DEKLARACJĘ *i weź udział w badaniu >>