Kamil K. pisał w internecie m.in. o "gazowaniu" polityków. Usłyszał zarzuty

Były działacz Nowoczesnej Kamil K. usłyszał zarzuty. Mężczyzna pisał w mediach społecznościowych m.in. o "fizycznej eliminacji" prezesa PiS.

Przypomnijmy, że Kamil K. został zatrzymany w poniedziałek 11 maja około godziny 7 rano, a następnie przetransportowany do prokuratury w Rzeszowie. Poinformował o tym wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik. Sprawa ma związek z nienawistnymi wpisami, które mężczyzna publikował w mediach społecznościowych. Pisał m.in. o "gazowaniu" polityków PiS i "fizycznej eliminacji" prezesa tej partii. 

Kamil K. usłyszał zarzuty. Przyznał się do jednego z zarzucanych mu czynów

TVP Info informuje, że sprawą Kamila K. zajęła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Prokuratorka Mirosława Chyr poinformowała dziennikarzy telewizji publicznej, że były działacz Nowoczesnej usłyszał zarzuty nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa oraz kierowaniu gróźb "fizycznej eliminacji" wobec osób o innej przynależności politycznej. Kamil K. nie przyznał się do nawoływania do zabójstwa, ale potwierdził, że kierował groźby pod adresem polityków innych partii. K. potwierdził także, że jest autorem wpisów, które pojawiały się na jego stronie w social mediach i złożył obszerne wyjaśnienia dotyczące tego, dlaczego je pisał. 

Wobec byłego działacza Nowoczesnej zastosowano dozór policyjny i obowiązek stawiennictwa na komisariacie dwa razy w tygodniu. Zastosowano także poręczenie majątkowe w wysokości 5 tys. zł. Kamilowi K. grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. 

Zobacz wideo Holland: Nie uważam, że Kaczyński jest faszystą, ale pewnych elementów używa świadomie
Więcej o: