Prezydent Andrzej Duda zdecydował się zorganizować swoją konwencję programową w formie transmisji online. Prezydentowi na scenie towarzyszył jedynie poseł PiS Rafał Bochenek, konwencja odbyła się bez udziału publiczności.
Konwencja rozpoczęła się o godz. 10, w chwili tworzenia tego tekstu (ok. godz. 12.30) prezydent Andrzej Duda nadal przemawiał. Mówił nie tylko o planach na kolejną kadencją w przypadku reelekcji, lecz także analizował minione pięć lat, wymieniając dokonania swoje i rządu PiS.
"To jest tak niewiarygodnie nudne i wtórne. Andrzej Duda zatrzymał się w 2015 roku" - skomentował na Twitterze Michał Kobosko, pełnomocnik Komitetu Wyborczego Szymona Hołowni.
Na ów wpis zareagował Joachim Brudziński, europoseł Prawa i Sprawiedliwości i jednocześnie szef sztabu Andrzeja Dudy. "Szefie sztabu Pana Hołowni, niech Pana kandydat (TVN-owski celebryta) zmierzy się z Andrzejem Dudą na merytoryczne argumenty i programy" - napisał.
"Niech Pan Hołownia stanie przed kamerą i zamiast złośliwostek i dowcipów, które wymieniał z Panem Prokopem, przedstawi z głowy swój program, tak jak Andrzej Duda" - dodał Joachim Brudziński.
"Pojedynek 1:1 z Prezydentem Andrzejem Dudą na programy przed kamerami? Kandydat Duda wreszcie nie ucieka, chce rozmawiać? Wyzwanie Joachima Brudzińskiego przyjęte. Kiedy i gdzie? Najbliższy wtorek? Sztaby dograją szczegóły" - zadeklarował na Twitterze Szymon Hołownia.
"Najpierw debata Hołownia-Prokop [Marcin Prokop, współprowadził z Szymonem Hołownią program "Mam Talent" w TVN - red.]. Jak go Pan rozłoży na łopatki, to nasz sztab rozważy Pana propozycję" - napisał Joachim Brudziński.
"Proszę nie uciekać teraz w panice Panie Pośle i nie opowiadać o swoich wrażeniach z oglądania TVN. Termin rzucony, a czas płynie: tik-tok, tik-tok..." - zareagował Michał Kobosko. "No tak, ma Pan rację, po każdym Pana wpisie wpadam w coraz większa panikę" - odpisał Joachim Brudziński.