Matura 2020. Małgorzata Kidawa-Błońska: Rząd nie może odkładać tego w nieskończoność, musi podać terminy

Kandydatka na prezydenta i wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła podczas konferencji prasowej, że rząd nie może trzymać uczniów w niepewności i musi jak najszybciej podać terminy egzaminów. Skomentowała też ostatni sondaż wyborczy.

- Nie można ludzi zatrzymywać i kazać im żyć w niepewności. Rząd nie może odkładać tego w nieskończoność, trzeba podać bezpieczny czas przeprowadzenia egzaminów i podać proces rekrutacji na studia - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska podczas czwartkowej konferencji przed Sejmem. 

Kandydatka na prezydenta powiedziała, że podczas rozmów z nią maturzyści skarżyli się na to, że Ministerstwo Edukacji Narodowej nie odpowiada na ich zapytania. Stwierdziła również, że oczekuje od rządu, iż ten poda terminy egzaminów i wyjaśni, jak będzie przebiegać rekrutacja na studia "w najbliższych dniach, a nawet godzinach". 

24 kwietnia konferencja premiera Mateusza Morawieckiego na temat szkół

Możliwe, że wicemarszałkini Sejmu doczeka się spełnienia swoich postulatów jeszcze dzisiaj. Koło południa ma się odbyć konferencja premiera Mateusza Morawieckiego i ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego, którzy mają mówić m.in. o terminach matur i egzaminu ósmoklasisty oraz o możliwości ponownego otwarcia placówek edukacyjnych.

Małgorzata Kidawa-Błońska o ostatnich badaniach wyborczych: Nie robią na mnie żadnego wrażenia 

Przypomnijmy, że z ostatniego sondażu Kantar Public wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w kwietniu, zwyciężyłby w nich obecnie urzędujący prezydent Andrzej Duda z wynikiem 59 proc. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska uzyskałaby najgorszy wynik spośród wszystkich bardziej rozpoznawalnych kandydatów na stanowisko głowy państwa - zagłosowałoby na nią zaledwie 4 proc. respondentów. Wicemarszałkini Sejmu mówiła o tym badaniu podczas czwartkowej konferencji prasowej.

- Ludzie boją się tych wyborów, nie chcą w tych wyborach brać udziału ze względu na swój stan zdrowia, boją się, że będą zarażeni. Rozumiem, że Polacy chcą wyborów bezpiecznych, wolnych, przeprowadzonych przez PKW, dlatego te badania w ogóle na mnie nie robią żadnego wrażenia - mówiła przed Sejmem Małgorzata Kidawa-Błońska.

Więcej o: