Elżbieta Witek skomentowała na konferencji prasowej informację o nagrodach przyznanych pracownikom Kancelarii Sejmu. Na początku tygodnia na jaw wyszło, że szefowa kancelarii, Agnieszka Kaczmarska, dostała łącznie 45 327,71 zł brutto premii. Przyznawano je w trzech transzach w kwietniu, maju (za te dwa miesiące nagrody przyznał były marszałek Marek Kuchciński) i w listopadzie.
Witek potwierdziła, że Agnieszka Kaczmarska, która w ostatnich miesiącach "wsławiła się" m.in. tym, że nie przystała na polecenie olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna i nie okazała list poparcia do KRS (ukarano ją za to karą grzywny w wysokości trzech tysięcy złotych), została przez nią nagrodzona.
Przyznałam pracownikom Kancelarii Sejmu, w tym minister Agnieszce Kaczmarskiej, nagrody z funduszu nagród. Praca, jaką wykonywali przez poprzednie cztery lata, była wyjątkowo ciężka
- powiedziała, cytowana przez TVN 24.
Ja przejęłam to wprawdzie po poprzedniku [marszałku Kuchcińskim - red.], ale miałam spotkanie ze wszystkimi dyrektorami, z całym kierownictwem i praca, jaką wykonywali przez poprzednie cztery lata, była wyjątkowo ciężka
- zaznaczyła.
Agnieszka Kaczmarska została doceniona m.in. za "poważne ograniczenie czasu prywatnego" i "konieczność stałej gotowości do realizacji nowych zadań" - ustaliła Wirtualna Polska, która jako pierwsza poinformowała o wysokości nagród przyznanych pracownikom Kancelarii Sejmu.