Poseł PiS dopytuje, za co żyją inni parlamentarzyści. "Czy warto wpisywać zapasy kaszy i ziemniaków?"

Poseł PiS Tomasz Rzymkowski w interpelacji do ministra koordynatora ds. specsłużb zwrócił uwagę na grupę parlamentarzystów, którzy w oświadczeniach majątkowych wpisali, że nie mają żadnych oszczędności. Rzymkowski dopytuje, skąd mają środki do życia albo kto może być "sponsorem tych osób". Sugeruje też, że można byłoby w oświadczeniach wpisywać inne pozycje: "zapasy (kaszy, ziemniaków, sucharów itp.) lub osobę, która utrzymuje przy egzystencji parlamentarzystę".

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Rzymkowski, który do Sejmu w 2015 roku dostawał się jeszcze z list Kukiz'15, napisał nietypową interpelację do Mariusza Kamińskiego, ministra koordynatora ds. specsłużb. Rzymkowski - powołując się na opinie swoich wyborców - wskazuje:

Wielu parlamentarzystów nie posiada żadnych środków finansowych koniecznych do minimalnej egzystencji. Pojawiły się złośliwe komentarze, iż posłowie bez środków finansowych "żyją fotosyntezą" lub "nie pozostawiają śladu węglowego". Wśród oświadczeń majątkowych posłów IX kadencji znajduje się 27 takich, w których w pozycji: środki pieniężne zgromadzone w walucie polskiej (a także w analogicznej pozycji poświęconej walucie obcej) wpisane są zamiast liczb wyrażenia: nie dotyczy lub nie posiadam, ewentualnie znaleźć tam można długą kreskę.

>>> Lichocka pokazała w Sejmie środkowy palec. Cimoszewicz komentuje:

Zobacz wideo

Poseł PiS pyta ministra ds. specsłużb: Czy można wpisywać do oświadczenia zapasy kaszy i ziemniaków?

Stąd też Rzymkowski wysnuł pytanie, czy jest w ogóle możliwe, by 27 posłów i posłanek nie miały "ani grosza wolnych środków", a jeżeli jednak tak jest, to warto zastanowić się, kto może być "sponsorem tych osób".

Parlamentarzysta PiS konkluduje, że niewykluczone jest, że opisywani przez niego posłowie mogą celowo ukrywać swoje oszczędności i zasoby gotówkowe. "Z powodu obaw o ich bezpieczeństwo lub krępujących (np. z powodu nielegalności) źródeł ich pozyskania. Ten ostatni przypadek stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa" - stwierdza i dodaje, że tacy posłowie mogliby stać się ofiarami szantażów.

W związku ze swoimi wątpliwościami Tomasz Rzymkowski zadał dwa pytania Kamińskiemu:

Czy wskazanym byłoby wprowadzenie po pozycji "środki pieniężne" kolejnej pozycji: zapasy (kaszy, ziemniaków, sucharów itp.) lub osobę, która utrzymuje przy egzystencji parlamentarzystę?
Jakie działania systemowe, w tym także zmiany legislacyjne, należy podjąć zdaniem Pana Ministra, aby sytuacje opisane w interpelacji się nie powtórzyły?

Interpelacja Rzymkowskiego nie przeszła bez echa, zwłaszcza że wśród posłów, którzy nie mają oszczędności, są także przedstawiciele jego klubu. W rozmowie z Wirtualną Polską komentował to poseł Marcin Duszek z PiS, który w formularzu, w rubryce "zasoby pieniężne", wpisał: "nie dotyczy".

Jak mówił Duszek, prowadził w 2019 roku dwie kampanie wyborcze, kupił dom i wpisał tam prawdę. - Jestem trochę zaskoczony. Przecież można nie mieć oszczędności - stwierdził.

Więcej o: