Co ma na myśli Tusk tym razem? Póki co możemy tylko zgadywać. Nie będziemy musieli jednak czekać zbyt długo, ponieważ 24 lutego przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej będzie otwierać Festiwal Dyplomatyczny.
"Przykrą sprawą", o której pisze Tusk mogła natomiast być dla PiS środowa akcja CBA w sprawie Mariana Banasia oraz odwet ze strony NIK.
W 2014 r. dziennikarze "Wprost" opisali kompromitujące niektórych członków jego rządu nagrania rozmów z restauracji "Sowa i Przyjaciele". Doprowadziło to sporego politycznego zamieszania i w efekcie utraty władzy przez rząd PO-PSL.
Przypomnijmy, w środę Centralne Biuro Antykorupcyjne przeprowadziło serię przeszukań w mieszkaniach Mariana Banasia i jego rodziny oraz w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli. Z kolei NIK przeprowadza kontrolę w Prokuraturze Krajowej. Tego samego dnia Andrzej Stróżny został mianowany pełniącym obowiązki nowego szefa CBA - z tej funkcji odwołany został Ernest Bejda.