CBA weszło do siedziby NIK. Izba wszczęła kontrolę w Prokuraturze Krajowej Zbigniewa Ziobry

W środę rano CBA weszło do mieszkań Mariana Banasia, a później do siedziby NIK. NIK rozpoczął natomiast kontrolę w Prokuraturze Krajowej, co potwierdził szef Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego Izby, Marek Bieńkowski.

W środę funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawili się mieszkaniach Mariana Banasia w Warszawie i Krakowie. Działania CBA mają związek ze śledztwem dot. oświadczeń majątkowych szefa Najwyższej Izby Kontroli. CBA pojawiło się też w mieszkaniu jego córki. 

>>> Marian Banaś o odzyskiwaniu mienia z przestępstw

Zobacz wideo

Przed południem Onet podał informację, że kontrolerzy NIK pojawili się w siedzibie Prokuratury Krajowej, co potwierdził szef Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK, Marek Bieńkowski.  Pierwotnie Onet informował, że kontrola jest "odwetem" Mariana Banasia za akcję CBA. Po godzinie 15 NIK podał jednak informację, że trwa ona już od kilku miesięcy.

Bieńkowski jest autorem opublikowanego w grudniu raportu NIK na temat rządowego programu "Praca dla więźniów". Jak przypomina Onet, w dokumencie stwierdzono "liczne nieprawidłowości w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych". Po przeprowadzeniu kontroli NIK skierował 16 zawiadomień do prokuratury oraz wszczął kolejne kontrole, m.in. w Ministerstwie Sprawiedliwości i Centralnym Zarządzie Służby Więziennej. 

Co istotne, prokuratorzy prowadzą obecnie śledztwo w sprawie majątku Mariana Banasia, o czym przypomniał na Twitterze Michał Szułdrzyński z "Rzeczpospolitej". 

Prokuratura w Białymstoku bada oświadczenia majątkowe Banasia. Śledczy ze Szczecina prowadzą śledztwo ws. grupy przestępczej w MF

Zachodniopomorski oddział Prokuratury Krajowej prowadzi obecnie śledztwo ws. zorganizowanej grupy przestępczej wyłudzającej podatek VAT, która miała działać w Ministerstwie Finansów w czasach, gdy wiceministrem finansów i szefem KAS był Banaś.

Z kolei Prokuratura Regionalna w Białymstoku wszczęła w grudniu ubiegłego roku śledztwo ws. Banasia na wniosek CBA i Generalny Inspektor Informacji Finansowej. Śledztwo poprzedzone było badaniem przez Biuro oświadczeń majątkowych szefa NIK składanych w latach 2015-2019. Temat kontroli oświadczeń, rozpoczętej w kwietniu 2019 roku powrócił po serii medialnych publikacji podnoszących wątpliwości wokół majątku zebranego przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

Więcej o: