>> Prof. Monika Stanny: "Transport publiczny musi pomagać ludziom w wydostaniu się z najgłębszych obszarów wiejskich" >>
Posłanka Lewicy Beata Maciejewska oraz poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz byli gośćmi programu "Polityka na Ostro" w Polsat News. Deputowana lewicowego ugrupowania wskazała na problem wykluczenia transportowego osób mieszkających w małych miejscowościach. - W moim województwie pomorskim w 90 miejscowościach idzie się na przystanek godzinę. Są takie miejscowości, gdzie w ogóle nie dojeżdża transport publiczny. Ludzie są po prostu wykluczeni -zaczęła Beata Maciejewska.
W tej chwili wypowiedź posłanki przerwał Dobromir Sośnierz. - Nie, ludzie po prostu kupują samochody - ocenił polityk Konfederacji. Po tych słowach politykowi zarzucono "oderwanie od rzeczywistości" oraz brak świadomości tego, jak wygląda życie w małych miejscowościach.
Dobromir Sośnierz skrytykował też projekt Prawa i Sprawiedliwości, który powstał w ramach tzw. "nowej piątki PiS". W maju 2019 roku Sejm przyjął ustawę, której celem jest przywrócenie co najmniej jednego połączenia autobusowego w każdej gminie. Ma to usprawnić komunikację i nie skazywać mieszkańców, których nie stać na zakup samochodu, na wykluczenie komunikacyjne. Na ten cel w pierwszym roku ma zostać przekazanych 300 milionów złotych.
- Ludzie jakoś dojeżdżają. W ten sposób natomiast znowu marnujemy pieniądze na państwowe autobusy, które będą nieefektywne, zamiast dać ludziom zarobić na to, żeby ci, którzy nie mają samochodów, też woleliby mieć samochód - skomentował projekt PiS Dobromir Sośnierz.