Była kampania "Sprawiedliwe sądy", rejs jachtem i rozmowa Hitlera ze Stalinem. Jak dotąd projekty realizowane przez Polską Fundację Narodową nie dość, że wzbudzały sporo kontrowersji, to przynosiły odwrotne efekty od zamierzonych.
Projekt "100x100" był realizowany w 2018 roku przez Polska Fundację Narodową. Zakładał on, że z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości Polskę odwiedzi 100 osobistości ze świata mediów, sportu, biznesu i sztuki. Do tej pory nasz kraj odwiedziło dziewięć osób, m.in. Jean Reno czy Steve Wozniak.
W styczniu "Super Express" zwrócił się do PFN z pytaniem o to, kto jeszcze gościł w Polsce w ramach projektu. Dziennik dwukrotnie ponawiał prośbę o odpowiedź, jednak jej nie otrzymał. Jak wynika ze sprawozdania finansowego organizacji, łączny koszt projektu to 12 137 340 zł. Jeśli gości było zaledwie dziewięciu, to jedna wizyta kosztowała około 1,3 mln złotych. Nie można tego jednak tego potwierdzić, bo PFN milczy.
W styczniu na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu Joanna Scheuring-Wielgus pytała o to, w jaki sposób Polska Fundacja Narodowa pozyskuje środki na realizowane projekty.
Odbiłam się od recepcji. Przedstawiłam się pracującym tam ludziom, powiedziałam, że jestem posłem i w jakim celu przyszłam
- powiedziała posłanka Lewicy w rozmowie z "Super Expressem". Polityczka zwróciła się do NIK o przeprowadzenie kontroli w fundacji.
Przypomnijmy, że ze sprawozdania PFN z działalności za 2018 rok wynika, że w tym okresie wydatki fundacji wyniosły 111 milionów złotych, czyli prawie sześć razy więcej niż rok wcześniej.