Sejm odrzucił uchwałę Senatu, która blokowała przyznanie mediom publicznym prawie 2 miliardów złotych rekompensat z tytułu utraconych wpływów z abonamentu. Oznacza to, że m.in. TVP otrzyma dodatkowe środki.
Za odrzuceniem senackiej uchwały w tej sprawie głosowało 232 posłów, przeciwnych było 220. Do odrzucenia uchwały Senatu potrzebna była większość bezwzględna, czyli 231 posłów.
Stanowisko komisji prezentowała posłanka PiS Joanna Lichocka. W czasie debaty Joanna Scheuring-Wielgus mówiła, że Lichocka kłamała podczas swojego wystąpienia. Przeliczyła dwa miliardy złotych dla TVP na pompy insulinowe. - Wydajecie dwa miliardy na propagandę, a nie by dać ludziom, którzy tego potrzebują. To defraudacja i czyste świństwo - mówiła.
W pewnym momencie Lichocka pokazała w stronę posłów opozycji środkowy palec, co posłowie i fotoreporterzy uchwycili na zdjęciach.
"Kwintesencja PiS. To jest poseł Lichocka. Komisja kultury. Właśnie lobbowała, żeby przekazać 2 mld złotych na propagandę TVP. A potem pokazała swoją prawdziwą twarz. A raczej palec. Wstyd" - napisał przewodniczący PO Borys Budka. "Buta i arogancja Joanny Lichockiej i PiS po przeznaczeniu 2 mld na propagandę i hejt. To gest wobec wszystkich którzy domagają się zwiększenia nakładów na onkologię, psychiatrię" - stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus.
Dziennikarz Konrad Piasecki zwrócił uwagę, że Lichocka "forsuje właśnie projekt uchwały w którym napisała, że 'Sejm Rzeczypospolitej wyraża najwyższe oburzenie wobec barbarzyńskich zachowań wymierzonych w autorytet polskiego państwa'". Dotyczy on wygwizdania prezydenta Andrzeja Dudy podczas uroczystości.
"Posłanka Lichocka po przegłosowaniu 2 mld zł na szczucie, opluwanie, fałszowanie, pomawianie jakie jest codziennie w TVP. Pieniądze mogły iść na chorych na raka. Zupełnym przypadkiem jest też autorką uchwały o „hejcie w Pucku” jak widać prawdziwy z niej fachowiec" - stwierdził Sławomir Neumann.
Kiedy posłowie zaczęli komentować sprawę na Twitterze, głos zabrała także sama Lichocka. Twierdzi, że wcale nie był to wulgarny gest. "To jest łgarstwo, pojedyncza klatka wyrwana z ruchu ręki. Kłamią jak oddychają" - napisała. Na niektórych zdjęciach widać, że posłanka rzeczywiście drapała się pod okiem, jednak wiele innych zarówno kiedy przed tym, jak i po tym jak usiadła w ławie poselskiej zdaje się pokazywać po prostu środkowy palec.
"Szanowni Państwo, gdybym chciała pokazać gest środkowego palca posłom PO, którzy po chamsku zachowywali się na sali plenarnej to bym to zrobiła. Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej, a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl" - napisała.
Wcześniej Sejm przyjął rządową ustawę dotyczącą przeniesienia środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych na Indywidualne Konta Emerytalne lub do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Regulację przyjęto wraz z częścią poprawek rekomendowanych wcześniej przez komisję finansów publicznych oraz polityki społecznej oraz komisję rodziny.
Projekt ustawy zakłada likwidację OFE i przekazanie ulokowanych tam środków na indywidualne konta emerytalne (IKE) lub do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Od środków przekazanych do IKE pobierana będzie tak zwana opłata przekształceniowa w wysokości 15 procent zgromadzonej sumy. Zwolnione z opłaty będą natomiast transfery z OFE do ZUS-u. Domyślną opcją będzie przekazanie środków z OFE na IKE. Zainteresowani wyborem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych będą musieli złożyć stosowny wniosek. Wyboru należy dokonać od 1 czerwca do 1 sierpnia tego roku.
W Otwartych Funduszach Emerytalnych pieniądze na przyszłe emerytury zgromadziło blisko 16 milionów Polaków. Łączna kwota tych oszczędności to 162 miliardy złotych, czyli średnio ponad 10 tysięcy złotych na osobę.
Za ustawą głosowało 232 posłów, 219 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Regulacją zajmie się teraz Senat.