Chełm. Wiceprezydent pił alkohol z uczniami na studniówce. Po wycieku nagrania podał się do dymisji

Wiceprezydent Chełma poprosił o dymisję po tym, jak do mediów wyciekły nagrania z jednej ze studniówek. Na filmikach widać, jak Daniel Domoradzki pije alkohol z maturzystami.

Jak podaje "Dziennik Wschodni", w chełmskim magistracie Daniel Domoradzki był odpowiedzialny za oświatę, dlatego też był zapraszany przez szkoły na organizowane przez nie bale. Komitety organizacyjne zapraszały wiceprezydenta Chełma, który uczestniczył w kilku takich imprezach - był m.in. na studniówkach I Liceum Ogólnokształcącym, IV Liceum Ogólnokształcącym oraz Zespole Szkół Energetycznych i Transportowych.

"Nie dość, że pił alkohol, to jeszcze kazał sobie polewać". Wiceprezydent Chełma odchodzi po studniówce

Podczas studniówki w ostatniej z wymienionych wyżej szkół, zorganizowanej w domu weselnym pod Chełmem, nagrano komórką filmik, na którym widać Daniela Domoradzkiego pijącego alkohol z młodzieżą. - Takiego zachowania nie mogę tolerować i akceptować - powiedział prezydent Chełma Jakub Banaszek, który odwołał swojego zastępcę w środę 12 lutego.

 

- Wszyscy widzieli jak prezydent pił - uczniowie, nauczyciele. Byliśmy w szoku, bo nie dość, że pił alkohol to jeszcze kazał sobie polewać. Na niektórych stanowiskach takie zachowanie po prostu nie przystoi, byliśmy zażenowani i zniesmaczeni - powiedział anonimowo jeden z uczestników studniówki w rozmowie z portalem naszemiasto.pl.

Dymisja ma skutek natychmiastowy. W oświadczeniu na Facebooku Daniel Domoradzki poprosił o odwołanie, argumentując swoją decyzję względami zdrowotnymi. Prezydent powołał już nowego zastępcę, którym została dotychczasowa dyrektor Departamentu Oświaty Dorota Cieślik.

Daniel Domoradzki był wiceprezydentem Chełma od 31 października 2019 roku i był trzecią osobą na tym stanowisku, w trwającej zaledwie 1,5 roku kadencji nowych władz miasta. Jest, jak podaje TVP Info,  członkiem Porozumienia Jarosława Gowina oraz szefem struktur tego ugrupowania w Chełmie. "Swobodne zachowanie na studniówce, picie z młodzieżą zaskakuje o tyle, ze wiceprezydent zawsze manifestował konserwatywne poglądy, często pokazując się i przemawiając na uroczystościach kościelnych jako ministrant. Ten wybryk, będzie kosztował młodego, bo niespełna 30-letniego polityka, karierę" - czytamy dalej w artykule "Dziennika Wschodniego".

 >>  Ile wypić, żeby się nie upodlić? >>

Zobacz wideo
Więcej o: