Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że w latach 2014-2018 w Polsce udało się odzyskać niewielką część mienia pochodzącego z przestępstw. Podczas gdy szacunkowe zyski przestępców w tym okresie wyniosły od 217 mld do 520 mld zł, wartość zabezpieczonego mienia w tych samych latach to tylko 2,7 mld zł. NIK wskazuje, że wskaźnik zabezpieczeń dokonanych w Polsce odbiega od wskaźników innych państw europejskich.
"Według badań Europolu w latach 2010-2014 w państwach UE zostało czasowo zajętych lub zamrożonych ok. 2,2 proc. aktywów pochodzących z przestępstw, a 1,1 proc. tych aktywów zostało ostatecznie skonfiskowanych (w Polsce w podobnej długości okresie, tj. w latach 2014-2018, wartość zabezpieczonego mienia wyniosła ok. 0,8 proc. szacowanych zysków z przestępczości" - czytamy w komunikacie NIK.
Najwyższa Izba Kontroli wskazuje, że jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest brak spójnego systemu ujawniania i zabezpieczania takiego majątku. Z ustaleń kontroli NIK wynika, że ani Policja, ani Prokuratura nie monitorowały skuteczności instytucji tymczasowego zajęcia mienia, a dane ujęte w systemach ewidencyjnych Prokuratury, Policji i Straży Granicznej nie były ze sobą spójne. Instytucje te posługują się różnymi słownikami pojęciowymi i nie dbają o wprowadzenie danych do systemów na bieżąco.
"W wyniku kontroli krzyżowej między Prokuraturą Krajową, a Komendą Główną Policji i Strażą Graniczną stwierdzono, że spośród objętych kontrolą 121 zapisów w Systemie Informatycznym Prokuratury Libra (SIP Libra) tylko osiem okazało się prawidłowych" - informuje NIK.
Najwyższa Izba Kontroli wskazuje, że "wiodącą rolę w procesie tworzenia polityki karnej i wprowadzania jej w wymiar"praktyczny pełni Minister Sprawiedliwości. Wykazuje również, że choć proces ten został uwzględniony w krajowych dokumentach strategicznych (takich jak Strategia Sprawne Państwo) "do chwili obecnej Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny nie określił roli, jaką ma on odgrywać w kształtowaniu polityki karnej w tym zakresie"
"Do tej pory nie opracowano systemowego dokumentu wyznaczającego długofalowe działania państwa w zakresie odzyskiwania mienia pochodzącego z przestępstw. Nie sprecyzowano również celów procesu i powiązanych z nimi priorytetów, koncentrując działania na doraźnie wprowadzanych rozwiązaniach, bez zapewnienia odpowiedniej ich koordynacji" - wynika z kontroli przeprowadzonej przez NIK.
Najwyższa Izba Kontroli wysłała wnioski z kontroli do Ministerstwa Sprawiedliwości. Rekomenduje m.in. przyspieszenie prac nad opracowaniem jednolitego systemu informatycznego, który umożliwiłby sprawną ewidencję i zarządzanie zabezpieczonym mieniem oraz lepszą komunikację między służbami.