Nagły zwrot akcji w sprawie list poparcia dla kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Najpierw 4 lutego Kancelaria Sejmu udostępniła wykaz z liczbami i danymi statystycznymi: ilu sędziów poparło konkretnego kandydata do KRS, a także ilu z nich taki podpis złożyło. Łącznie było ich 364, a 89 z nich rekomendowało do KRS więcej niż jednego sędziego.
Czytaj więcej: Kancelaria Sejmu ujawnia, ilu sędziów poparło kandydatów do KRS. Samych list wciąż nie publikuje
Listy poparcia do KRS powinny być już dawna jawne, ale Kancelaria Sejmu zasłaniała się postępowaniem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO) w tej sprawie - chodziło o ujawnianie danych osobowych. Jednak jeszcze przed upublicznieniem liczbowego wykazu Wojewódzki Sąd Administracyjny nakazał Kancelarii ujawnić listy, uchylając zakaz PUODO.
>>> Pełnomocnik sędziego Juszczyszyna o odsunięciu go od orzekania
Tak się jak dotąd nie stało, ale we wtorek 11 lutego część "obowiązku" Kancelarii Sejmu wypełnił portal wPolityce.pl ujawniając imiona i nazwiska sędziów, którzy mieli takie podpisy złożyć. Brakuje tam jednak najważniejszej informacji w całej układance z listami do KRS: który sędzia udzielił poparciu jakiemu kandydatowi.
Czytaj więcej: Prawicowy serwis opublikował nazwiska osób podpisanych pod listami do KRS. Ale bez kluczowej informacji
Na środowym briefingu prasowym o tę sytuację była pytana marszałkini Sejmu Elżbieta Witek, która zapewniła, że Kancelaria Sejmu opublikuje pełne listy poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa, gdy tylko otrzyma uzasadnienie wyroku WSA. Następnie - wyjaśniała Witek - sędziowie ujęci na listach zostaną poinformowani o tym, że procedura "ujawnienia" startuje.
Kancelaria opublikuje (listy poparcia do KRS - red.), do tej pory byliśmy zobligowani postanowieniem szefa UODO. To zostało uchylone decyzją sądu. Jak dostaniemy uzasadnienie, to rozpoczniemy tę procedurę
- zapewniała marszałkini Sejmu.