Na jednym ze styczniowych posiedzeń Komisja Finansów Publicznych zajmowała się m.in. budżetem Kancelarii Sejmu. Z nietypowym wnioskiem wystąpił poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański, domagający się zakupu instrumentu. Wypowiedź parlamentarzysty nagłośnił w najnowszym wydaniu dziennik "Fakt".
Po raz kolejny nikt nie zauważył, nikt nie pomyślał, nikt nie miał też odwagi, jak rozumiem, żeby w wydatkach Kancelarii Prezydenta RP i Kancelarii Sejmu zaplanować zakup fortepianu. Ubóstwo, dziadostwo. Jesteśmy jedynym parlamentem w Europie, na terenie którego nie ma żadnego instrumentu. Jest to kraj Fryderyka Chopina. Pozostawiam to bez komentarza. W czasach komuny był tutaj fajny fortepian Bechstein. Jak upadło barbarzyństwo, zniknął fortepian. Gratuluję
- mówił parlamentarzysta. Dodał, że instrument jest przedmiotem charakterystycznym "W dobrej ambasadzie, w dobrej posiadłości, w konsulacie, w prestiżowych, reprezentacyjnych jednostkach".
>>> Andrzej Duda poprze związki partnerskie? Ryszard Czarnecki komentuje
- Panie przewodniczący, żeby kupić profesjonalny fortepian, należałoby także zatrudnić pracownika technicznego, który odpowiednio konserwowałby sprzęt, oprócz tego muzyka, który grałby na sprzęcie. W chwili obecnej nie widzę możliwości wydatkowania środków finansowych na ten cel - skomentowała szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska.
Inną prośbę wystosował z kolei poseł Koalicji Obywatelskiej Mirosław Suchoń, który stwierdził, że tablety przyznane posłom w tej kadencji mają mniejszą pamięć niż te, które otrzymali w poprzedniej.
- Dla niektórych osób może się to wydawać pobocznym tematem, ale jednak ilość materiałów, które posiadamy, które musimy przetwarzać, jest dosyć duża i jeszcze rośnie, natomiast urządzenia w stosunku do poprzedniej kadencji są ograniczone - podkreślił Suchoń.
- Tablety zostały zakupione w drodze przetargu. Posiadają 64 GB pamięci. W ocenie ośrodka informatyki, który dokonał analizy, jest to wystarczające dla zwykłej pracy parlamentarnej, wysyłania mejli, korzystania ze sprzętu - zareagowała Kaczmarska.