Kancelaria Sejmu w poniedziałek wieczorem opublikowała wykaz wybranych w marcu 2018 r. członków Krajowej Rady Sądownictwa wraz z liczbą podpisów, które zdobyli. Jednocześnie nie opublikowano pełnych list poparcia kandydatów do KRS, które zawierałyby nazwiska osób podpisanych pod kandydaturami.
"Pomiędzy 23, a 25 stycznia 2018 r. wpłynęły zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa poparte przez grupy co najmniej 2 000 obywateli lub 25 sędziów" - wskazuje Kancelaria Sejmu.
Jak wynika z komunikatu, poszczególni kandydaci zostali zgłoszeni:
1) Dariusz Drajewicz - przez grupę 25 sędziów
2) Jarosław Dudzicz - przez grupę 38 sędziów
3) Grzegorz Furmankiewicz - przez grupę 27 sędziów
4) Marek Jaskulski - przez grupę 28 sędziów
5) Joanna Kołodziej-Michałowicz - przez grupę 30 sędziów
6) Jędrzej Kondek - przez grupę 29 sędziów
7) Teresa Kurcyusz-Furmanik - przez grupę 2130 obywateli oraz grupę 32 sędziów
8) Mariusz Lewiński - przez grupę 2160 obywateli
9) Ewa Łąpińska - przez grupę 29 sędziów
10) Zbigniew Stanisław Łupina - przez grupę 57 sędziów
11) Leszek Mazur - przez grupę 40 sędziów
12) Maciej Andrzej Mitera - przez grupę 25 sędziów
13) Maciej Nawacki - przez grupę 28 sędziów
14) Dagmara Pawełczyk-Woicka - przez grupę 28 sędziów
15) Robert Pelewicz - przez grupę 28 sędziów
16) Rafał Puchalski - przez grupę 25 sędziów
17) Paweł Kazimierz Styrna - przez grupę 26 sędziów
18) Mariusz Witkowski - przez grupę 31 sędziów
Kancelaria Sejmu wskazuje, że wyżej wymienionych kandydatów poparło łącznie 364 sędziów, z czego 89 udzieliło poparcia więcej niż jednemu sędziemu.
>>> Czarnecki wymienia, dlaczego Polacy mogą mieć pretensje do UE
W komunikacie odniesiono się również do faktu, że niektórzy sędziowie w rozmowie z mediami deklarowali wycofanie poparcia dla danego kandydata. Tak było w przypadku Macieja Nawackiego, który zdobył 28 podpisów, ale czworo sędziów miało ostatecznie zmienić zdanie.
Żaden przepis ustawy o KRS nie przewiduje możliwości wycofania raz udzielnego kandydatowi do KRS poparcia. Podobnie jak sędzia nie może wycofać się z wydanego wyroku, nie może po podpisaniu listy poparcia wycofać tego podpisu. Zarówno z opinii Biura Analiz Sejmowych, jak i opinii zewnętrznej, sporządzonej przez dr hab. Marka Dobrowolskiego wynika, że ze względu na brak przepisów umożliwiających wycofanie raz udzielonego poparcia, oświadczenie o wycofaniu poparcia jest bezskuteczne.
- zaznacza Kancelaria Sejmu.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa w marcu 2018 r. roku Sejm wybrał na czteroletnią kadencję 15 sędziów-członków KRS. Wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Do Kancelarii Sejmu składane były wnioski, między innymi polityków i organizacji społecznych, o informacje dotyczące imion, nazwisk i miejsc orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS. Szef Kancelarii Sejmu odmawiał udostępnienia tych informacji wszystkim, którzy się o nie ubiegali.
Mimo wstępnych zapewnień, że listy poparcia dla kandydatów do KRS zostaną upublicznione (w tej sprawie zapadł też wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego), tak się nie stało, a Kancelaria Sejmu zgłosiła się do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Prezes UODO zobowiązał Kancelarię do tego, by nie ujawniać tychże list ze względu na ochronę danych osobowych do czasu zakończenia postępowania.