Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował o rezultatach spotkania z wiceszefową Komisji Europejskiej Verą Jourovą, która przyjechała do Polski, by przyjrzeć się stanowi praworządności w naszym kraju. Jej wizyta ma związek z wątpliwościami Komisji Europejskiej dotyczącymi reformy wymiaru sprawiedliwości przeprowadzanej przez PiS.
>>> Biedroń: Wizyta Jourovej zostanie wykorzystana przez PiS partyjnie:
- Pani komisarz mówiła, że zostanie powołane międzynarodowe ciało, po jednym przedstawicielu z każdego kraju, które będzie musiało dokonać przeglądu przestrzegania praworządności we wszystkich krajach członkowskich - powiedział Tomasz Grodzki w rozmowie z dziennikarzami po zakończonym spotkaniu z wiceszefową KE. - To ciało będzie na końcu musiało przygotować dokument, który będzie stanowił podstawę do dalszych decyzji budżetowych. Takie ryzyko pani przewodnicząca Jourova widzi - doprecyzował.
Vera Jourova po spotkaniu z Tomaszem Grodzkim odwiedziła m.in. biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Adama Bodnara.
- Chcę zdobyć jak najwięcej informacji dotyczących sytuacji [w Polsce - red.], na spotkaniu z panem rzecznikiem uzyskałam ich bardzo dużo. Dzień jeszcze się nie skończył. Jestem otwarta na dialog - mówiła. Jak dodała, chciałaby zrobić jak najwięcej, by "ochronić sędziów przed kampanią przeciwko nim". - Później spotkam się z panem ministrem Ziobrą, z którym będę rozmawiała o reformie - dodała.
Kampania przeciwko sędziom jest czymś bardzo szkodliwym
- zaznaczyła.
W planie spotkań Very Jourovej w ramach wizyty w Polsce jest też m.in. rozmowa z Małgorzatą Gersdorf, pierwszą prezes Sądu Najwyższego. Wcześniej rozmawiała także z Elżbietą Witek.