O planach odwołania prof. Piotra Pogonowskiego z funkcji szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego informuje Wirtualna Polska. Z doniesień portalu wynika, że podczas zamkniętej sesji Komisji ds. Służb Specjalnych, która odbędzie się w środę 22 stycznia o godzinie 12, zostanie zaopiniowany wniosek o odwołanie obecnego szefa ABW. Tę funkcję ma przejąć jeden z zastępów Pogonowskiego. Najprawdopodobniej będzie to ppłk Krzysztof Wacławek.
Anonimowy informator z kręgów Prawa i Sprawiedliwości powiedział WP, że prof. Piotr Pogonowski rezygnuje z funkcji szefa ABW z własnej inicjatywy, a minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński nie ma do jego pracy żadnych zastrzeżeń. Warto jednak przypomnieć, że gdy pod koniec ubiegłego roku spekulowano, kto odpowie za tzw. aferę Banasia i niedopilnowanie kontroli szefa NIK, wskazywano właśnie Pogonowskiego. Media obiegła nawet informacja o jego dymisji, choć okazała się nieprawdziwa.
WP informuje, że odwołanie obecnego szefa ABW odroczono, a zrobiono to po to, aby nie łączono jego odejścia z aferą Mariana Banasia. Jednocześnie podaje, że prof. Piotr Pogonowski miał zapewniać w rozmowach z ministrem Mariuszem Kamińskim, że podjął decyzję o rezygnacji znacznie wcześniej i że jest ona związana z chęcią powrotu do pracy naukowej. W listopadzie ubiegłego roku "Rzeczpospolita" informowała z kolei, że od dawna mówi się, że Pogonowski chce odejść albo na stanowisko ambasadora, albo do biznesu.