Joanna Mucha ogłosiła rezygnację z kandydowania na stanowisko szefa Platformy Obywatelskiej. Posłanka PO poinformowała o tym na konferencji prasowej oraz udzieliła poparcia Borysowi Budce.
"Nie wygrałabym tych wyborów. W normalnych okolicznościach nie wycofałabym się, ale dzisiaj nie jest czas realizowania własnych ambicji. Rozstrzygnijmy te wybory w pierwszej turze! Dajmy Małgorzacie Kidawie-Błońskiej dwa dodatkowe tygodnie kampanii! I wygrajmy wybory prezydenckie!" - napisała Joanna Mucha na swoim Twitterze.
W niedzielę z kandydowaniu na szefa PO wycofał się także europoseł Bartosz Arłukowicz. Polityk powiedział, że chce, by wybory skończyły się już w pierwszej turze.
- Od początku mówiłem, że najważniejszym celem, jaki stawiam przed sobą i nami jest to, żebyśmy potrafili zbudować zespół, który poprowadzi Platformę do wyborczych zwycięstw. (...) Dlatego podjąłem decyzję, aby poprzeć Borysa Budkę, żeby te wybory skończyły się w pierwszej turze - powiedział Bartosz Arłukowicz.
Po rezygnacji Arłukowicza i Joanny Muchy o stanowisko przewodniczącego Platformy Obywatelskiej zawalczą: Borys Budka, Tomasz Siemoniak, Bogdan Zdrojewski oraz Bartłomiej Sienkiewicz.