"Faktycznie coś mu piętno na mózgu odcisnęło" - napisała o Władysławie Frasyniuku siostra Mateusza Morawieckiego, Anna Morawiecka. Komentowała na Facebooku udostępniony przez Magdalenę Dobrzańską-Frasyniuk wywiad z byłym opozycjonistą, który ukazał się w "Gazecie Wyborczej". Frasyniuk odniósł się w nim do słów Mateusza Morawieckiego, wypowiedzianych podczas wywiadu dla "Die Welt". Premier - broniąc ustawy PiS dyscyplinującej sędziów - powiedział wówczas, że "komunistyczni sędziowie wychowali sobie następców".
>>> Fiasko reformy sądownictwa? Wicerzecznik PiS odpowiada:
Frasyniuk w wywiadzie dla "GW" powiedział m.in.: "Za moich czasów mówiło się, że komunizm odciska na mózgu swą matrycę. Jak widać, u Mateusza Morawieckiego wykonano tę operację wyjątkowo starannie" oraz "Morawieccy walczyli z komunizmem? Błagam... Jeden wyjechał, o drugim nic nie słyszałem". Te stwierdzenia wywołały oburzenie siostry premiera.
No czytajcie, czytajcie... I przypominajcie sobie jak fighter W. Frasyniuk z tzw. "kanapką" na brzuchu i plecach demonstrował we Wrocławiu w obronie więźnia politycznego Kornela Morawieckiego... faktycznie coś mu piętno na mózgu odcisnęło
- napisała Anna Morawiecka.
Na jej komentarz zdecydowała się odpowiedzieć żona Władysława Frasyniuka.
Pani Anna Morawiecka skomentowała mój post z wywiadem Władka w Gazecie Wyborczej. (...) Odpowiadam: Pani Anno, rozumiem, że to podziękowanie i przeprosiny dla W. Frasyniuka. Podziękowanie za obronę ojca w czasach, kiedy niewielu miało odwagę bronić kolegów, mimo ich słabości, a przeprosiny głównie za brata, który pluje na bohaterów i niszczy demokratyczne państwo prawa
- zaznaczyła.
***
Na Gazeta.pl gramy #JedenDzieńDłużej z WOŚP. Tutaj możesz wesprzeć naszą zbiórkę: