Rada Etyki Mediów przeanalizowała styczniowe materiały w "Wiadomościach" TVP dotyczące marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego i sugestii, że jako lekarz w szczecińskim szpitalu brał łapówki od swoich pacjentów. Śledztwo w sprawie możliwej korupcji w szpitalu w Szczecinie prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie oraz CBA. Sam marszałek wielokrotnie zarzutom zaprzeczał.
Jak wylicza REM, od 1 do 9 stycznia w "Wiadomościach" TVP wyemitowano dziesięć materiałów na temat marszałka. Trwały one łącznie ponad 28 minut, z czego 1 minutę 45 sekund trwały wypowiedzi Tomasza Grodzkiego. Materiały zapowiadano hasłami takimi jak m.in. "Świadkowie: Grodzki brał łapówki", "Marszałek Senatu brał łapówki?" czy "Kolejna osoba oskarża marszałka Senatu".
>>> Joanna Mucha komentuje oskarżenia wobec Grodzkiego
3 stycznia "Wiadomości" TVP zaprezentowały wyniki sondażu pracowni Social Changes przeprowadzonego dla portalu wPolityce.pl, w którym pytano, "czy wierzy Pan/Pani, że Tomasz Grodzki przyjmował łapówki?". Kilka dni później w programie informowano o akcji "Gazety Polskiej", polegającej na wysyłaniu do Kancelarii Senatu banknotu z wizerunkiem Grodzkiego.
Rada Etyki Mediów zwraca uwagę, że za wyjątkiem pierwszej oskarżającej, prof. Agnieszki Popieli, pozostałe osoby sugerujące korupcję występowały w materiałach anonimowo.
"Zdaniem REM materiały zgłoszone do oceny oraz przedstawione powyżej, emitowane w "Wiadomościach" na temat marszałka Senatu tylko od początku 2020 roku, dowodzą prowadzenia w nich nagonki medialnej na wysokiego przedstawiciela Rzeczpospolitej Polskiej" - czytamy w oświadczeniu.
Autorzy materiałów „Wiadomości”: Konrad Wąż, Maciej Sawicki, Dominik Cierpioł, Damian Diaz, Maksymilian Maszenda, Bartłomiej Graczak używali wobec marszałka Grodzkiego szkalujących określeń, takich jak: "skarży i donosi", "mieni się arbitrem praworządności, a sam może mieć poważne problemy z prawem"; "straszy pozwami"; "nie potrafi samodzielnie przeprowadzić procesu legislacyjnego"
- wylicza REM.
Jak dodaje Rada, doszło do złamania siedmiu zasad Karty Etycznej Mediów (prawdy, obiektywizmu, oddzielenia informacji od komentarza, uczciwości, szacunku i tolerancji, pierwszeństwa dobra odbiorcy oraz wolności i odpowiedzialności) poprzez "jednostronność przekazu, brak materialnych dowodów przestępstwa przy równoczesnym powtarzaniu oskarżeń, stosowanie negatywnie nacechowanych określeń".
Materiały "Wiadomości" są także sprzeczne z obowiązkiem zapewnienia w mediach publicznych "pluralizmu, bezstronności, wyważenia i niezależności
- wskazuje Rada Etyki Mediów. REM wezwała jednocześnie Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do "potępienia tej nagonki".