Ambasadorka Polski w Iraku Beata Pęksa została ewakuowana z Bagdadu ze względów bezpieczeństwa. W rozmowie z dziennikarzem Radia ZET Jackiem Czarneckim szef MSZ Jacek Czaputowicz stwierdził, że nie ma to związku z irańskimi atakami rakietowymi na amerykańskie bazy wojskowe w Iraku, a decyzję o ewakuacji podjęła Wielka Brytania. Polska ambasada w Bagdadzie mieści się gościnnie na terenie ambasady Zjednoczonego Królestwa i to właśnie Brytyjczycy mieli poprosić o wyjazd Beaty Pęksy.
- Wczoraj z nią rozmawiałem. Jest na terenie Polski. Konsultujemy kwestie poziomu bezpieczeństwa w Bagdadzie i czekamy na informacje ze strony Brytyjczyków w tym zakresie - powiedział Jacek Czaputowicz.
Przypomnijmy, że w nocy z wtorku na środę Iran zaatakował amerykańskie bazy wojskowe znajdujące się na terytorium Iraku, w których znajdowali się m.in. polscy żołnierze. MON poinformowało, że żaden z nich nie poniósł obrażeń. Polski rząd nie podjął decyzji o ich wycofaniu, o czym poinformował rzecznik Piotr Müller. Zapytany o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie Jacek Czaputowicz powiedział z kolei, że należy poczekać na oświadczenie prezydenta USA Donalda Trumpa i zobaczyć, "jak Stany Zjednoczone interpretują tę sytuację".