Ziobro reaguje na list komisarz UE. "Spytam ją, czy wie, jak powoływani są sędziowie w jej kraju"

- Ustawa reformująca sądy pełni rolę remedium na zjawisko, które przyrównać można do ładunku wybuchowego, jaki znalazł się pod filarami polskiego sądownictwa - przekonuje Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości dodał, że odpowie Komisji Europejskiej na list, w którym zaapelowała o wstrzymanie prac nad nowelizacją.

W piątek Komisja Europejska zwróciła się do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu. Wiceszefowa KE Viera Jourova w liście zasugerowała, aby władze polskie reformy w sądownictwie skonsultowały z Komisją Wenecką Rady Europy.

Zbigniew Ziobro: Do pani komisarz Jurovej napiszę list

Po uchwaleniu nowelizacji ustawy dyscyplinującej sędziów dziennikarze zapytali Zbigniewa Ziobrę, czy brane jest pod uwagę, zgodnie z zaleceniami KE, wstrzymanie prac nad ustawą. Ten stwierdził, że istota sporu sprowadza się do sposobu powoływania sędziów

Do pani komisarz Jurovej napiszę list, w którym spytam ją, czy ona wie, jak powoływani są sędziowie w jej kraju. Czy ona wie, że w Czechach nie ma rady sądownictwa. Czy ona wie, że w Czechach to minister sprawiedliwości przekazuje wniosek o powołanie sędziego, a nie rada sądownictwa, jak w Polsce i przekazuje wniosek zatwierdzony wcześniej przez rząd czeski

- powiedział Ziobro. Dodał również, że zapyta wiceszefową KE, czy wie, że w Niemczech sędziów powołuje komisja składająca się wyłącznie z przedstawicieli świata polityki.

Minister sprawiedliwości powiedział, że jeżeli Jurova przeczyta jego list, to dowie się z niego, że władze polskie nie pozwolą, aby Polska była traktowana gorzej niż Niemcy czy Czechy.

Ustawa reformująca sądy pełni rolę remedium na zjawisko, które przyrównać można do ładunku wybuchowego, jaki znalazł się pod filarami polskiego sądownictwa

- powiedział podczas konferencji prasowej prokurator generalny. Wyraził również nadzieję, że Senat nie będzie zwlekał z "zajęciem się tą ustawą".

Mariusz Błaszczak: Aby wymiar sprawiedliwości był sprawiedliwy

Na temat "ustawy kagańcowej" wypowiedział się również Mariusz Błaszczak, który w piątek w "Gościu Wiadomości" podkreślił, że PiS będzie "konsekwentnie reformować sądy" i "zmieniać wymiar sprawiedliwości, aby był sprawiedliwy".

To odpowiedź na próbę wprowadzenia chaosu i anarchii w polskim wymiarze sprawiedliwości

- powiedział minister obrony narodowej.

"Ustawa kagańcowa"

W nocy z czwartku na piątek komisja sprawiedliwości przyjęła 22 poprawki do ustawy o sądach nazywanej przez krytyków "kagańcową". Odrzucono z kolei ponad 80 poprawek opozycji. Przyjęte zmiany m.in. wykreślają obowiązek ujawniania przez sędziów aktywności w internecie oraz potencjalny zakaz zadawania pytań prejudycjalnych. W piątek ustawa została przyjęta przez Sejm.

Projekt nowelizacji ustawy o sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym zakłada możliwość dyscyplinowania sędziów i odwoływania z zawodu tych, którzy będą podważali działania nowej Krajowej Rady Sądownictwa czy innych sędziów.

>>> G. Stanecka-Morawska o przyszłości ustawy „kagańcowej”. Zobacz wideo:

Zobacz wideo
Więcej o: