Opozycja przegrała dziś dwa głosowania - dotyczące wprowadzenia do porządku obrad pierwszego czytania ustawy dyscyplinującej sędziów oraz kształtu debaty sejmowej. Przyczyny przegranej można upatrywać w nieobecności niektórych posłów ugrupowań opozycyjnych (11 posłów KO, 12 polityków Lewicy, 7 posłów z PSL-Kukiz i 2 posłów Konfederacji). Borys Budka, szef klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska, poinformował na Twitterze, że wobec nieobecnych posłów z klubu KO zostały wyciągnięte konsekwencje finansowe.
Do sprawy odniósł się były minister spraw wewnętrznych i administracji, a obecny europoseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński. Polityk napisał na Twitterze, że gdy widzi, jak "skuteczny" jest Borys Budka w roli szefa klubu parlamentarnego, ma ochotę zacząć mu kibicować w walce o przywództwo w Platformie Obywatelskiej.
"Wygląda na to, że będzie bardziej „charyzmatyczny” i „skuteczny” niż Grzegorz Schetyna" - napisał Joachim Brudziński w odpowiedzi na wpis Borysa Budki.
Warto też jednak dodać, że niektórzy z komentujących wytknęli europosłowi PiS, iż podczas porannego głosowania nieobecnych było także 34 posłów Prawa i Sprawiedliwości.