W Porannej Rozmowie Gazeta.pl Jacek Gądek rozmawiał z posłem Solidarnej Polski, członkiem sejmowego klubu PiS, Tadeuszem Cymańskim. W rozmowie o Marianie Banasiu Cymański przyznał, że wcześniej mówił o nim dobrze, bo "Marian był naprawdę the best, człowiek, który miał naprawdę zasługi, siedział w więzieniu i ciężko uwierzyć, że jest przestępcą". Po części bronił też szefa NIK. - Nie możemy już dziś przesądzać o jego winie, bo czym innym są zaniedbania, błędy i wykroczenia, a czym innym jest przestępcą. A zrobiono z niego przestępcę, człowieka zhańbionego - mówił Cymański.
Jednocześnie poseł przyznał, że sprawa Banasia jest problemem wizerunkowym dla PiS i podanie się do dymisji byłoby "najlepszą drogą". Zdaniem Cymańskiego na etapie badania spraw "pancernego Mariana" doszło do "zlekceważenia, zaniechania". - Siła autorytetu przeważyła czujność i roztropność. Czuje pan bluesa? - pytał Jacka Gądka.