W poniedziałek Michał Dworczyk był gościem "Graffiti" w Polsat News. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został zapytany o to, co wyniknie ze spotkania Jana Śpiewaka z prezydentem Andrzejem Dudą. Wcześniej za działaczem miejskim wstawił się premier Mateusz Morawiecki.
Michał Dworczyk: Ta sprawa pokazuje, jak bardzo potrzebna jest reforma wymiaru sprawiedliwości
Dworczyk podkreślił, że o spotkaniu Dudy ze Śpiewakiem wie tylko z doniesień medialnych.
Być może pan Śpiewak będzie mógł liczyć na akt łaski ze strony pana prezydenta
- powiedział szef KPRM. Podkreślił, że to "kolejny niezrozumiały wyrok sądu". Dodał, że niejasne jest, dlaczego uzasadnienie wyroku zostało utajnione. Zaznaczył, że Śpiewak powiedział prawdę na temat Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej, córki byłego ministra sprawiedliwości "za czasów PO", więc tym bardziej nie rozumie wyroku. Stwierdził, że ta sprawa pokazuje, jak bardzo potrzebna w Polsce jest reforma wymiaru sprawiedliwości.
Każdy statystyczny Polak idący do sądu powinien mieć poczucie, że może liczyć na elementarną sprawiedliwość
- powiedział Michał Dworczyk. Szef KPRM zaznaczył, że ma nadzieję, że Jan Śpiewak zostanie ułaskawiony przez prezydenta, ponieważ, według niego, sprawa jest oczywista.
Sprawa Jana Śpiewaka
Jan Śpiewak został skazany na 5 tysięcy złotych grzywny i 10 tysięcy złotych nawiązki za zniesławienie mecenas Bogumiły Górnikowskiej, córki Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Chodziło o wypowiedzi na temat roli Górnikowskiej w reprywatyzacji kamienicy przy ul. Joteyki 13 w Warszawie. Jak twierdzi Śpiewak, kobieta miała być kuratorem 118-letniej osoby i przejąć pół kamienicy. Po wyroku Śpiewak mówił, że nie wyklucza skierowania do prezydenta Dudy wniosku o ułaskawienie.
>>> Śpiewak: To surrealistyczna sytuacja. Jarosław Kaczyński używa mnie jako osoby, która powstrzymała inwestycje. Zobacz wideo:
