IBRiS na zlecenie Onetu przeprowadził sondaż poparcia wśród czołowych polskich polityków. Po raz pierwszy w zestawieniu pojawiło się nazwisko dziennikarza Szymona Hołowni, który 8 grudnia ogłosi swój start w wyborach prezydenckich.
Czytaj też: Hołownia w niedzielę wyłoży karty na stół. Szczegóły spotkania w Gdańsku. "Pokaże, że ma program"
Z badań przeprowadzonych w dniach 6-7 grudnia wynika, że Hołownia cieszy się zaufaniem 20,2 proc. badanych, z czego 8,1 proc deklaruje, że zdecydowanie mu ufa. Co ciekawe, 46.1 proc. badanych zaznaczyło, że nie zna jego nazwiska. Dziennikarz pozostaje obojętny dla 20,3 proc. badanych. To o tyle ważne, że w tym samym badaniu Grzegorz Schetyna dostał poparcie zaledwie 18 proc. badanych - 21 proc. zaznaczyło, że jest im obojętny, a 57 proc. wyznaje, że nie ufa liderowi PO.
Liderem zestawienia jest Andrzej Duda - jemu ufa ponad 45 proc. badanych. Pozostaje obojętny 14 proc. uczestników sondażu, zaś 37 procent wyraźnie mu nie ufa. Następny w zestawieniu jest premier Mateusz Morawiecki, cieszący się zaufaniem 42 proc. badanych - także wobec niego 14 proc. uczestników badania jest obojętna, z 39 proc. mu nie ufa. Na trzecim miejscu znalazła się Małgorzata Kidawa-Błońska. Jej ufa 35 proc. badanych, 19 proc. pozostaje obojętnych 31 proc. nie ufa, a 12 proc. jej po prostu nie zna. W listopadowym badaniu cieszyła się poparciem wyższym o 4,7 proc.
Czytaj też: Szymon Hołownia może zmienić stan gry o prezydenturę. Ale potrzebuje cudu, by wygrać
Następny jest Jarosław Kaczyński - 33 proc. osób mu ufa, 13 proc. pozostaje wobec niego obojętna, ale za to z kolei 51 proc. badanych podkreśla, że mu nie ufa. Zaraz potem plasują Władysław Kosiniak-Kamysz (ufa mu 31 proc. obojętna pozostaje grupa 23 proc. zaś nie ufa mu 26 proc. uczestników badania, a następnych 16 proc. go nie kojarzy) i Donald Tusk z poparciem wynoszącym 31,4 proc. Zdecydowany brak zaufania wobec niego zadeklarowało aż 40,6 proc. respondentów. Za nim znajduje się Zbigniew Ziobro - jemu ufa 26,6 potencjalnych wyborców.
Robert Biedroń ma poparcie wynoszące 21,8 proc. zaś Adrian Zandberg ma 21,4 proc. poparcia badanych. Należy jednak dodać, że Biedronia nie zna tylko 6 proc. uczestników sondażu, zaś Zandberga aż 29 proc. Po Zandbergu plasuje się wcześniej wspomniany Hołownia. Dodajmy, że Jacek Jaśkowiak ma 13 proc. poparcia - 54 proc. respondentów go nie rozpoznaje. Tomasz Grodzki cieszy się zaufaniem 12 proc. badanych, przy czym 48 proc. zaznaczyło przy jego nazwisku opcję "nie znam".
Badanie zostało przeprowadzone metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).