Prezydent Andrzej Duda przyjął w czwartek ślubowanie od nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego: Krystyny Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza oraz Jakuba Steliny. Sejm wybrał nowych sędziów 21 listopada. Zastąpią oni Marka Zubika, Piotra Tuleję oraz Stanisława Rymara, których kadencja upłynęła wczoraj.
Ślubowanie odbyło się w Belwederze. Na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta pojawiła się jedynie krótka notka na ten temat. Natomiast ani w oficjalnych mediach społecznościowych prezydenta, ani na jego stronie nie można zobaczyć zdjęć z uroczystości.
>>> Jak zapamiętamy posłankę Krystynę Pawłowicz?
Tymczasem w czwartek wieczorem, po ślubowaniu, Krystyna Pawłowicz na Twitterze tak opisała to wydarzenie: "Dziś,5 XII po południu, w rocznicę urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego - więc w Belwederze Prezydent Andrzej Duda przyjął ślubowanie od wskazanych przez Sejm trzech nowych sędziów TK. Było ważne przemówienie Prezydenta na temat wymiaru sprawiedliwości. Były media i błysk fleszy. A teraz służba Polsce" - napisała.
Informacji o przemówieniu Dudy też próżno szukać na jego stronie internetowej. W komentarzu pod wpisem Pawłowicz sprecyzowała: "Było kilka kamer i robiono zdjęcia - obsługa z Kancelarii i goście. Złośnicy czekali na Krakowskim Przedmieściu, by szydzić. No i pozostawali tam, gdy w tym czasie uroczystości w Belwederze trwały..."
Co innego wynika z wypowiedzi wicerzecznika PiS Radosława Fogla. Pytany o w Polsat News o tajemniczą aurę ślubowania, odparł:
Nie powiedziałbym, że była tajemnicza. W tajemnicy to tak, jakby ktoś się spotykał z kimś na stacji benzynowej albo pod śmietnikiem lub pod cmentarzem i tam coś ustalał. To siedziba prezydenta, trudno mówić, że jest to okryte mgiełką tajemnicy.
Prowadzący program zauważył, że media tego samego dnia były zaproszone na ceremonię powołania Danuty Dmowskiej-Andrzejuk na ministrę sportu, ale na ślubowania sędziów TK już nie.
Wojciech Dąbrowski zauważył, że media zostały zaproszone na ceremonię powołania Danuty Dmowskiej-Andrzejuk na ministra sportu, która odbyła się tego samego dnia, co przyjęcie ślubowań od sędziów TK. - Nie wiem, co kierowało Kancelarią Prezydenta, że taka a nie inna oprawa wydarzenia była sugerowana, Nie oszukujmy się, wiemy, że ta sprawa jest asumptem dla opozycji do niesprawiedliwych ataków - przyznał Fogiel.