Tomasz Grodzki został marszałkiem Senatu 12 listopada, po długim oczekiwaniu, czy blokowi opozycyjnemu w ogóle uda się utrzymać większość w izbie wyższej. Branżowy serwis Press.pl właśnie opublikował wyniki badania mediów autorstwa Press-Service Monitoring Mediów, dotyczącym tego, jak przedstawiano nowego marszałka Senatu.
Badanie objęło pierwszy tydzień urzędowania Grodzkiego, czyli dni między 12 a 18 listopada. W analizie przedstawiono, jak media publiczne (czy też jak chce mówić obóz rządzący: media narodowe) przedstawiały postać Tomasza Grodzkiego.
W pierwszych trzech dniach (12-14 listopada) media publiczne informowały o Tomaszu Grodzkim wyłącznie w kontekście negatywnym lub neutralnym (nie pojawiła się ani jedna informacja w kontekście pozytywnym)
- czytamy na Press.pl. W całym badaniu wyliczono, że Polskie Radio wyemitowało przez tydzień 216 materiałów o Grodzkim, z czego 6 było negatywnych, a reszta neutralna. O wiele gorzej wypada Telewizja Polska w tym zestawieniu, której aż 25 materiałów, spośród wszystkich 134, miały wydźwięk negatywny, bez żadnego pozytywnego.
Prym w tym wiodła TVP Info, na której antenie pojawiło się 19 negatywnych materiałów.
Dobrym przykładem tego, jak Telewizja Polska, kierowana przez Jacka Kurskiego, przedstawiała marszałka Senatu, jest materiał "Wiadomości" tuż przed orędziem Grodzkiego z 14 listopada. Opublikowano wówczas zarzuty jednej z kobiet, która twierdziła, jakoby Grodzki w przeszłości (jest lekarzem, chirurgiem - red.) domagał się 500 dolarów przed przeprowadzeniem operacji.
W materiale "Wiadomości" nie było stanowiska Grodzkiego, a marszałek Senatu w rozmowie z Gazeta.pl kategorycznie zaprzeczał takim insynuacjom.