"Pszczoły są naprawdę ważne. Uznano je za najważniejsze organizmy na ziemi. Aby było ich więcej, należy im pomóc. Ogród miododajny na Cytadeli ma powstać, ale potrzeba na to pieniędzy. Zachęcam radnych KO, aby wsparli ten projekt i sypnęli groszem" - napisała na swoim profilu na Facebooku poznańska radna Halina Owsianna. By zdobyć dodatkowe fundusze na budowę Ogrodu Miododajnego na poznańskiej Cytadeli, przyszła na wtorkową sesję Rady Miasta przebrana za pszczołę.
Oglądaj też: Czy pszczoły zostaną zastąpione przez roboty?
Podczas sesji Rady Miasta Poznania odczytano po raz pierwszy projekt przyszłorocznego budżetu miasta. Halina Owsianna w przebraniu wielkiej pszczoły walczyła o to, by zwiększyć kwotę przeznaczoną na stworzenie ogrodu miododajnego na tamtejszej Cytadeli. W tej chwili wygospodarowano na ten cel około 900 tys. zł, jednak radna przekonywała, że to stanowczo za mało. Potrzebne będzie nawet trzy miliony zł - czytamy na RMF FM.
Radna Owsianna na posiedzeniu powiedziała:
Dziękuję panu prezydentowi, że zauważył, że pszczoły są ważne i obiecał, że ten ogród miododajny w zrujnowanym amfiteatrze na Cytadeli powstanie. (...) Ja bym bardzo chciała, żeby się tak nie wydarzyło, że się z tego wycofamy, bo naprawdę pszczoły są ważne. Bez nich nie przetrwamy. Więc polecam, jeśli macie państwo jakieś kwoty do dyspozycji, to niech każdy chociaż dołoży tę jedną cegiełkę, żeby ogród miododajny w amfiteatrze powstał.
W swoim wystąpieniu podkreśliła też, że część z radnych przekazała na ten cel środki ze swoich budżetów, w tym radny Konrad Zaradny zadeklarował prawie milion zł. Po przemówieniu wręczyła prezydentowi Jaśkowiakowi prezent - "taki mały produkt reklamowy" - w żółtej torebce. Można śmiało wnioskować, że był to miód.
Poznań w tym roku rozpoczął program "Poznań dla pszczół". Zastępczyni prezydenta Katarzyna Kierzek-Koperska tłumaczy, że w ten sposób miasto chce zwiększyć populację pszczół oraz edukować mieszkańców o ich roli i znaczeniu dla środowiska i gospodarki. By to osiągnąć, mają powstać tzw. miejskie pasieki. Projekt przewiduje też powstanie rzeczonego ogrodu miododajnego. Jak tłumaczą miejscy urzędnicy: - Znajdą się tam nektaro- i pyłkodajne rośliny, a także m.in. kaskada wodna. Wszystko to pomoże pszczołom przetrwać w warunkach miejskich - czytamy na stronie epoznan.pl.
Tylko działając razem, możemy pomóc pszczołom. Dlatego już po raz siódmy dzięki akcji Adoptuj Pszczołę wspólnie z Greenpeacem i tysiącami naszych czytelników wspólnie dbamy o to, by pszczołom w Polsce żyło się coraz lepiej. Twórz z nami kraj wolny od toksycznych pestycydów, pełen rozbzyczanych sadów i łąk, w którym skutki negatywnych dla przyrody i ludzi zmian klimatycznych są okiełznane. TUTAJ MOŻESZ ADOPTOWAĆ PSZCZOŁY! >>
Czytaj też: Pszczoły uznano za najważniejsze zwierzęta świata. Kryzys klimatyczny może je zdziesiątkować