- Otwieram pierwsze posiedzenie Sejmu RP IX kadencji - powiedział marszałek senior Antoni Macierewicz, witając zgromadzonych na sali prezydenta, premiera i "czcigodnych biskupów oraz arcybiskupów". Chwilę później doszło do wpadki - Macierewicz zaczął śpiewać hymn do włączonego mikrofonu - tak, że przez chwilę na sali było słychać wyłącznie jego głos.
Jak zauważają komentatorzy, marszałek senior pomylił też słowa hymnu, śpiewając "Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy", zamiast "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy". Całość słychać na poniższym nagraniu:
Marszałek senior podczas inauguracji obrad odmówił też modlitwę za "zmarłych parlamentarzystów, którzy służyli ojczyźnie". - Światłość wiekuista niechaj im świeci - powtarzał z mównicy. Macierewicz nie powitał też obecnego na sali byłego prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego.
"W ramach zacierania podziałów ani Pan A.Macierewicz ani Pan A.Duda nie przywitali Pana Prezydenta A.Kwaśniewskiego. Marne, małostkowe, niegrzeczne i smutne" - napisał na Twitterze Włodzimierz Czarzasty.
Po kilkudziesięciu minutach do braku powitania Aleksandra Kwaśniewskiego odniósł się Andrzej Duda, który wygłaszał na inauguracji Sejmu prezydenckie orędzie i już po jego zakończeniu wrócił na mównicę. - Szanowni Państwo, pan poseł Włodzimierz Czarzasty zwrócił mi uwagę na to, że jest tutaj na sali jest obecny pan prezydent Aleksander Kwaśniewski. Panie prezydencie, bardzo dziękuję za obecność. Ona jest bardzo ważna, dziękuję - zwrócił się do Kwaśniewskiego.
Po Andrzeju Dudzie na mównicę wyszedł Antoni Macierewicz, który również powitał byłego prezydenta. - Chciałbym się dołączyć do przywitań pana prezydenta Kwaśniewskiego. Witam, panie prezydencie - powiedział marszałek senior.
Relację na żywo z pierwszego posiedzenia Sejmu na Gazeta.pl można przeczytać TUTAJ.