Gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl był Radosław Sikorski, były minister obrony narodowej i były minister spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. Sikorski został poproszony o skomentowanie wpisu na Twitterze, w którym zasugerował, że mógłby kandydować w wyborach prezydenckich w maju 2020 roku (pod zdjęciem ze swoim wizerunkiem umieścił napis „2020 rok. Prezydent Sikorski unieważnia akt łaski poprzednika wobec Mariusza Kamińskiego"). - To taki hipotetyczny mem zrobiony przez fanów, więc i moja odpowiedź hipotetyczna - skomentował.
Sikorski przyznał, że istotnie rozważa w prawyborach w Platformie Obywatelskiej, podczas których ma zostać wyłoniony kandydat partii na prezydenta (zmierzyłby się wówczas m.in. z Małgorzatą Kidawą-Błońską).
Zastanawiam się, kto ma największą szanse odsunięcia od władzy notariusza Kaczyńskiego
Uważam, że każdy z nas powinien być w stanie z Andrzejem Dudą, bo nie wyobrażam sobie, że elektorat chce, żeby nadal była łamana Konstytucja i żeby byli sędziowie dublerzy zaprzysięgani po nocach, czy żeby była tworzona pseudoreforma sądownictwa
- przyznał, dodając, że jako prezydent nie skorzystałby z aktu łaski wobec Andrzeja Dudy.