Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował w piątek wieczorem po posiedzeniu komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości skład nowego rządu. Znajdą się w nim przedstawiciele wszystkich partii Zjednoczonej Prawicy, czyli PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia.
Zgodnie z zapowiedziami, premierem pozostanie Mateusz Morawiecki. - Będziemy w pełni realizowali to, co zapowiedzieliśmy wcześniej - powiedział szef rządu podczas piątkowej konferencji prasowej.
- Jestem przekonany, że będzie to sprawna drużyna, bardzo dobra drużyna, która będzie ze sobą współpracowała - dodał. Premier wskazał, że celem długofalowym jest to, by Polska stała się państwem "dobrobytu".
Zmiany oznaczają, że z rządu odchodzą dotychczasowy minister finansów oraz inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, minister sportu Witold Bańka (obejmie funkcję szefa Światowej Agencji Antydopingowej), minister rodziny Bożena Borys-Szopa, minister środowiska Henryk Kowalczyk i minister energii Krzysztof Tchórzewski.
- Rząd ma charakter ma w wielkiej mierze charakter kontynuacyjny, to jest kontynuacja dobrej zmiany. Chcemy w ciągu tych 4 lat zrobić wszystko, by sytuacja Polaków za 4 lata była pod każdym względem lepsza, począwszy od sytuacji materialnej, a skończywszy na ochronie ich zdrowia, bezpieczeństwa, łatwości poruszania się
- powiedział podczas konferencji w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości prezes PiS Jarosław Kaczyński. Kaczyński dodał też, że rząd chce przeciwdziałać m.in. "możliwemu poważniejszemu spowolnieniu gospodarczemu".
Zgodnie z konstytucją dotychczasowy gabinet podaje się do dymisji na pierwszym posiedzeniu Sejmu. Wtedy tworzy się nowy rząd. Na pierwszym posiedzeniu posłowie zbiorą się 12 listopada.