Nie udała się operacja "Piotrowicz", w Sejmie ostatecznie zabraknie tego polityka - donosi RMF24.pl. Wcześniej media obiegła informacja, jakoby w PiS trwały negocjacje z posłami elektami wybranymi z okręgu 22 (Krosno), którzy ewentualnie zgodziliby się odstąpić Piotrowiczowi swój mandat.
Jednak Krzysztof Sobolewski, szef komitetu wykonawczego PiS, stwierdził, że "wszyscy kandydaci wybrani z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Sejmu i Senatu obejmą swoje mandaty".
Uroczystość wręczenia posłom IX kadencji zaświadczeń o wyborze ma odbyć się 24 października w Sali Kolumnowej Sejmu, dzień później zaświadczenia odbiorą nowo wybrani senatorowie.
Wśród szefów resortów, którzy znajdą się w nowym Sejmie, zobaczymy Jadwigę Emilewicz, Łukasza Szumowskiego, Michała Wosia i Marka Gróbarczyka. Wiceministrów w poselskich ławach będzie jeszcze więcej. To Piotr Wawrzyk i Szymon Szynkowski vel Sęk (z Ministerstwa Spraw Zagranicznych), zastępca rzecznika partii Radosław Fogiel, były rzecznik rządu Rafał Bochenek, Marcin Warchoł z Ministerstwa Sprawiedliwości, a także były rzecznik resortu Jan Kanthak.
Spośród samorządowców w Sejmie zadebiutują m.in. wojewodowie mazowiecki Zdzisław Sipiera, lubelski Przemysław Czarnek i łódzki Zbigniew Rau, a także warszawski radny Jacek Ozdoba i Kacper Płażyński - radny z Gdańska.
Stanisław Piotrowicz wbrew wcześniejszym doniesieniom medialnym mandatu jednak nie obejmie.
Według Wirtualnej Polski PiS szukał posłów-elektów z okręgu krośnieńskiego, którzy na jego rzecz zrzekliby się mandatu. Rozmowy miały być prowadzone m.in. ze starostą jarosławskim, a także z szefowa Podkarpackiego Oddziału ARiMR i wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Podkarpackiego Teresą Pamułą. Doniesień tych nie potwierdzał jednak Radosław Fogiel.