Projekt "Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w sieci" miał zwrócić uwagę rodziców oraz młodzieży na negatywne zjawiska w internecie. Spotkania miały ostrzegać przed hejtem czy patostreamingiem. - To zjawisko przybiera na sile. Co rusz docierają do nas kolejne informacje o patostreamerach. Dlatego nie możemy pozostawać bezczynni. Musimy to zwalczać i starać się minimalizować. Bezpieczeństwo naszych najmłodszych w sieci dla wszystkich jest chyba absolutnym priorytetem - podkreślał wiceminister cyfryzacji.
Adam Andruszkiewicz zapowiedział także, że odwiedzi wszystkie województwa. Podczas spotkań organizowanych przy udziale specjalistów (m.in. psychologów) miano odpowiadać na pytania związane z bezpiecznym korzystaniem z internetu.
Z tych obietnic wiceministra postanowiło rozliczyć stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Według zestawienia przekazanego przez Ministerstwo Cyfryzacji od chwili objęcia stanowiska Adam Andruszkiewicz odbył osiem podróży służbowych, w tym cztery do swojego okręgu wyborczego (województwa podlaskiego). Spotkania dotyczące programu "Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w sieci" odbyły się jedynie w Katowicach, Łodzi, Warszawie i Kielcach.
Wiceminister cyfryzacji w rozmowie z portalem Konkret24 przyznał, że nie udało mu się wywiązać z obietnicy, jednak zapowiadana akcja wciąż trwa, a spotkania mają być organizowane.