Minister kultury Piotr Gliński: Nie wiem, co teraz czyta Jarosław Kaczyński. Przeczytał nasz program

Minister kultury Piotr Gliński został zapytany, czy wie, co obecnie czyta prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Naprawdę nie wiem. Program nasz przeczytał, no to pewnie ma trochę czasu na lektury inne - stwierdził w RMF FM. Po raz kolejny zobowiązał się też, że zamierza nadrobić czytanie "Ksiąg Jakubowych" Olgi Tokarczuk, która została odznaczona literacką Nagrodą Nobla. - Postaram się dokończyć - powiedział.
Zobacz wideo

Minister kultury i wicepremier Piotr Gliński w rozmowie z Robertem Mazurkiem z RMF FM skomentował przyznanie literackiego Nobla polskiej pisarce Oldze Tokarczuk. Przypomnijmy, że na kilka dni przed rozdaniem nagród przez szwedzką kapitułę stwierdził, że - choć próbował - to żadnej z książek Tokarczuk nie przeczytał do końca. Po tym, jak dostała nagrodę, pogratulował jej na Twitterze i zobowiązał się, że dokończy lekturę jej książek. Na antenie TVP Info podkreślił z kolei, że to nie tylko sukces polskiej pisarki, ale również polskiej kultury.

Gliński: Postaram się dokończyć. Czytałem "Księgi Jakubowe"

Piotr Gliński na antenie RMF FM ponownie zobowiązał się do nadrobienia lekturowych zaległości.  - Postaram się dokończyć zawieszone lektury - podkreślił. - A co pan czytał? - dopytywał Robert Mazurek. - "Księgi Jakubowe" - powiedział. Przyznał też, że na razie - ze względu na kampanię wyborczą, nie ma czasu na czytanie jakichkolwiek książek. 

Niestety na razie w ogóle nie czytam. Po kilkanaście godzin w kampanii, więc trudno...

- mówił. Gliński podkreślał też, że ministerstwo kultury dotowało tłumaczenia książek Tokarczuk. 

Od 2016 roku, w momencie kiedy przejęliśmy resort, wspieraliśmy tłumaczenia jej [Olgi Tokarczuk] książek. Nawet sprawdzałem. Ponad 700 tysięcy złotych na tłumaczenia książek. Prowadzimy przecież program translatorski

- podkreślił. 

Glińskiego zapytano też o słowa wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego w Sosnowcu. Prezes PiS powiedział wówczas: "większa część elity kulturalnej i innych elit już nie pracuje dla naszych wrogów, ale ci, którzy pracują, są napiętnowani i będą piętnowani dalej".

- Jak pan wie, nie jest zręczne komentowanie wypowiedzi, których ktoś nie słyszał na własne uszy, a ja ich nie słyszałem, wiec nie znam kontekstu. A po drugie: to jest wypowiedź mojego szefa - powiedział Gliński. -

To jest pewien kłopot, jak pan wie, wszyscy to rozumieją. Natomiast jest oczywiste, że pan prezes miał na myśli to, że faktycznie część elit, czy elit tych, które były związane z establishmentem III RP, bo przecież takie elity się wykształciły. One się wykształciły na bazie różnych zjawisk, między innymi także wspólnych interesów, były bardzo krytyczne. Powiedziałbym, że ponadnormatywnie krytyczne, bo używały bardzo mocnych słów...

- dodał.

Na pytanie, czy wie, co czyta obecnie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. - Naprawdę nie wiem. Program nasz przeczytał, no to pewnie ma trochę czasu na lektury inne - mówił.

Więcej o: