W czwartek w Kaliszu odbyła się konwencja regionalna Prawa i Sprawiedliwości. Wziął w niej udział szef PiS Jarosław Kaczyńskim, który m.in. wypowiedział się w kwestii różnic płciowych.
Jeżeli ktoś twierdzi, że ludzie dzielą się na pięćdziesiąt kilka, a gdzieś nawet czytałem, że osiemdziesiąt kilka płci, to jest to ofensywa przeciwko zdrowemu rozsądkowi i przeciwko oczywistości
– informował Jarosław Kaczyński.
- Już na poziomie komórki można stwierdzić czy jest to komórka kobiety, czy mężczyzny. To jest różnica stworzona przez Pana Boga – dodał, uzasadniając swoje stwierdzenie.
Aby uzasadnić swoje przekonanie, Jarosław Kaczyński opowiedział historię z połowy roku o szkockim uczniu, który miał zostać wyrzucony ze zajęć w szkole, ponieważ stwierdził, że istnieją tylko dwie płci, kobieta i mężczyzna (szkoła, jak relacjonował wtedy tygodnik "Wprost", jednak zaprzeczyła, że usunięcie z zajęć miało miejsce).
W Szkocji młodego chłopca, ucznia, wyrzucono ze szkoły za to, że twierdził, że są tylko kobiety i mężczyźni. Przestał być uczniem, bo miał taki wybór: albo milczeć, albo nic na ten temat nie mówić albo musiał opuścić szkołę
- powiedział Kaczyński. - Każdy rodzi się kobietą albo mężczyzną. To jest różnica stworzona przez pana Boga. A jak ktoś jest nie jest wierzący to może powiedzieć, że przez naturę - dodał.
>>>PiS, krytykując społeczność LGBT, często zasłania się wiarą katolicką. Pan Kazimierz udowadnia jednak, że jedno drugiego nie wyklucza:
"Polska plus kontra Polska minus"
Podczas spotkania z wyborcami, Kaczyński przedstawiał także różnice między partią rządzącą, a opozycją. W swojej wypowiedzi stwierdził, że rządy PiS to "rządy plus".
- To jest wybór między Polską plus, a Polską minus. Polska plus to jest Polska, którą my czynimy. To jest to wszystko, co zostało uczynione w ciągu ostatnich czterech lat i co ma być kontynuowane i rozwijane - powiedział.
Nawiązując do swoich przeciwników politycznych, Kaczyński stwierdził, że "Polska minus to jest Polska, gdzie programy społeczny, niezależnie od tego jakie są dzisiaj deklaracje, będzie wycofany, ograniczony, a w końcu prawdopodobnie całkowicie zaniechany".
Wybory parlamentarne odbędą się w niedzielę 13 października. W głosowaniu Polacy wybiorą 460 posłów oraz 100 senatorów.