Kandydat KO o sprawie małżeństw jednopłciowych: Nie przyłożę ręki do tego typu pomysłów

Paweł Poncyljusz, w przeszłości w PiS i PJN, obecnie kandydat KO, oznajmił w Polsat News, że "nie przyłoży ręki do pomysłów" takich jak małżeństwa jednopłciowe czy adopcja dzieci przez pary homoseksualne.

W "Wydarzeniach i opiniach" w Polsat News spotkali się Kamil Bortniczuk (Porozumienie, startuje z list PiS) i Paweł Poncyljusz (Koalicja Obywatelska), obydwaj kandydujący w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Co więcej, w przeszłości razem byli członkami tej samej partii, którą po odejściu z PiS zakładał m.in. właśnie Poncyljusz, czyli Polska Jest Najważniejsza.

Mając dwóch polityków, wywodzących się z podobnego środowiska w przeszłości, prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał o sprawę małżeństw par homoseksualnych i adopcji dzieci przez takie osoby.

W tym kontekście przywołał deklaracje lekarza Jerzego Hardie-Douglasa, kandydata KO w Szczecinie, które ostatnio koloportuje prawica. Zwłaszcza że Hardie-Douglas określił się jako zwolennik ograniczonej eutanazji.

>>Karolina i Eliza są małżeństwem. Pobrały się w Edynburgu w otoczeniu przyjaciół i najbliższej rodziny:

Zobacz wideo

Paweł Poncyljusz, "jedynka" Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 23 (Rzeszów), odpowiedział:

Ja mogę odpowiedzialnie powiedzieć: nie przyłożę ręki do tego typu pomysłów, jakie prezentuje pan Hardie-Douglas, ale o tym będzie decydować większość.

Z pomocą Poncyljuszowi ruszył Bortniczuk, który dodał od siebie, że małżeństwa homoseksualne czy adopcja dzieci przez takie pary "nie odpowiadają absolutnej większości Polaków".

 

Więcej o: