"Czy Jack Spider 'dorżnie watahę' zombie i uwolni Orła?". Kandydat KO w swoim spocie "gra w grę"

Kandydat KO w wyborach parlamentarnych swój spot wyborczy zrealizował w wirtualnej rzeczywistości: przemierza postapokaliptyczny świat i walczy z PiS. Jacek Pająk strzela w nim do zombie, mających przedstawiać właśnie partię władzy. Po ołów nie sięga tylko, gdy chce rozprawić się z mową nienawiści.
Zobacz wideo

Jacek Pająk, kandydat Koalicji Obywatelskiej, startujący z 3. miejsca w okręgu 15. (Tarnów), postanowił promować się poprzez spot, w którym po prostu "gra w grę". Mierzy się w nim z grą, którą nazwał "Uwolnij Orła".

Pająk porusza się postacią po postapokaliptycznym świecie i walczy z... Prawem i Sprawiedliwością, które przedstawiają zombie. Gdy tylko nieumarli pojawiają się na ekranie, nad nimi można zobaczyć dopiski takie jak np. "deforma sądownictwa" czy "wysokie ceny". Komentuje to też na bieżąco, mówiąc m.in.:

No tak! Dojna zmiana wiecznie głodna.
I znowu pazerność i chciwość w natarciu. Oj, pokazaliście, co jesteście warci.

Kandydat KO "rozprawia" się z napotkanymi zombie ołowiem i po prostu do nich strzela. Wyjątkiem jest moment, gdy spotyka dwa potwory mające reprezentować mowę nienawiści (widnieją nad nimi napisy "zdradzieckie mordy").

 
Wy do mnie brzydko, a ja mam dla was wyłącznie dobre słowo. Dość obrażania i dzielenia Polaków na tych lepszych i gorszych

- mówi Pająk, by ukończyć swoją misję. Dorzuca jeszcze pod koniec: - Zagrajmy razem, wygrajmy Polskę.

Tak wyglądają za to autorskie dopiski Pająka pod spotem na Facebooku. Kandydat na posła napisał m.in.:

Jesteśmy od kilku lat na wojnie z zombie PiS-u: deformą sądownictwa, pełzającym autorytaryzmem, pazernością i chciwością władzy, inflacją i propagandą! Czy Jack Spider "dorżnie watahę" zombie i uwolni Orła?
Więcej o: