W piątek "Dziennik Gazeta Prawna" ujawnił, że w Warszawie jest duży problem z wypłatą świadczenia 500 plus. Prezydent miasta Rafał Trzaskowski twierdzi, że ratusz otrzymał środki jedynie do września włącznie, a nie do końca roku.
- Myśmy dostali pieniądze we wrześniu i oczywiście je wypłacimy, natomiast ratusz nie dostał jeszcze pieniędzy na październik, listopad i grudzień. Jesteśmy tym zaniepokojeni - mówił podczas konferencji prasowej Rafał Trzaskowski.
Do sprawy odniósł się w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że "prezydent Trzaskowski prowadzi operację, która zmierza do tego, żeby nie wypłacać 500 plus".
- Wszystkie pieniądze, które są potrzebne po to, by 500 plus zostało wypłacone w Warszawie, zostały przekazane władzom miasta. Ostatnia transza 26 września. Nie ma żadnych przeszkód, jest tylko polityka - podkreślił Jarosław Kaczyński.
- To jest po prostu zapowiedź tego, co będzie się działo, jeżeli nasi przeciwnicy przejmą władzę, co będzie się działo z tym wielkim programem społecznym. (...) Być może to jest próba, która ma sprawdzić, w jaki sposób Polacy, polskie rodziny na to reagują - skomentował prezes PiS.
- Transze finansowania programu 500 plus odbywają się w miesięcznych przekazach - wyjaśniła podczas konferencji prasowej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa. Dodała, że 19 września na konto samorządu warszawskiego skierowano 160 mln zł, a później kolejne transze, o które wnioskował prezydent Rafał Trzaskowski.
- Nie rozumiem całego zamieszania wokół 500 plus i realizacji tego programu w mieście stołecznym Warszawa. (...) Apeluję do władz miasta, zwłaszcza do pana prezydenta, żeby w kampanii wyborczej, która jest polityczną rozgrywką, nie używał polskich rodzin, nie straszył zagrożeniem realizacji tego sztandarowego programu naszego ugrupowania - powiedziała Borys-Szopa.
Na wspólną konferencję Jarosława Kaczyńskiego i Bożeny Borys-Szopy zareagował na Twitterze prezydent Rafał Trzaskowski. "Proszę nie kłamać, samorządy popierają i realizują 500+" - podkreślił.
"Dotąd transze na 500+ były zapisane w rocznym planie, ale nie zaktualizowano go po rozszerzeniu programu na pierwsze dziecko. To jak z 13. emeryturą na 2020 r. - prezes obiecuje, a w budżecie nie ma. Gdzie są te pieniądze?" - dodał Trzaskowski.
"Czyżby rządowi kończyły się pieniądze na 500+, skoro Kaczyński wpada w panikę? Pieniądze na wrześniowe wypłaty przelali dopiero po trzykrotnych (!) monitach i liście Rafała Trzaskowskiego do Mateusza Morawieckiego. Do końca roku na wypłaty 500+ w Warszawie potrzeba jeszcze ponad 482 mln zł" - skomentował wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej.