OLAF: Koniec dochodzenia ws. Janusza Wojciechowskiego. Kandydat na komisarza KE zwrócił 11 tys. euro

Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) zakończył postępowanie w sprawie polskiego kandydata na komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, który jako europoseł miał nieprawidłowo rozliczyć koszty części podróży. Musiał on zwrócić ponad 11 tys. euro.
Zobacz wideo

Informacja, że OLAF prowadzi postępowanie w sprawie Janusza Wojciechowskiego wyszła na jaw na początku września tego roku, już po ogłoszeniu, że będzie on kandydował na stanowisko komisarza ds. rolnictwa. Urząd badał nieprawidłowości, które miały wystąpić w rozliczeniach jego kosztów podróży z lat 2004-2014.

Janusz Wojciechowski tłumaczył wtedy, że dopatrzono się w jego rozliczeniach "drobnych omyłek rachunkowych", jak wpisanie nieprawidłowego stanu licznika na koniec podróży czy nieprawidłowego numeru rejestracyjnego auta

OLAF zakończył postępowanie. Wojciechowski wcześniej zwrócił pieniądze

Teraz OLAF przekazał, że zakończył dochodzenie w sprawie Janusza Wojciechowskiego. Urząd zalecił odzyskanie od polskiego kandydata na komisarza ds. rolnictwa nieco ponad 11 tys. euro ze względu na wspomniane nieprawidłowości. Podkreślił jednak, że kwota ta została już przez niego zwrócona.

Potwierdził to również Janusz Wojciechowski, który już wcześniej informował że taką sumę zwrócił, by pokryć koszty podróży, które zostały niedostatecznie udokumentowane. Jak mówił, doszło do drobnych pomyłek w 9 podróżach na ponad tysiąc sprawdzanych przez OLAF.

OLAF podkreślił również, że nie zarekomendował żadnych konsekwencji sądowych czy dyscyplinarnych wobec Janusza Wojciechowskiego. 

- A zatem status quo-Wojciechowski od 2016 tłumaczył, że to omyłka, którą naprawił. Krytycy, że naprawił, gdy wyszła na jaw - skomentował sprawę na Twitterze Tomasz Bielecki, korespondent w Parlamencie Europejskim Deutsche Welle oraz "Gazety Wyborczej". 

Janusz Wojciechowski: Nie było żadnych zamierzonych nieprawidłowości

Sam Wojciechowski również skomentował decyzję unijnego urzędu.

- Cieszę się, że OLAF zakończył postępowanie. Brak wniosków dyscyplinarnych lub sądowych potwierdza moje zapewnienia, że nie było żadnych zamierzonych nieprawidłowości w moich rozliczeniach.Teraz skupiam się już tylko na przygotowaniu do wysłuchania w Parlamencie Europejskim - napisał na Twitterze. 

Więcej o: