Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w piątek Ciechanów (woj mazowieckie), gdzie spotkał się z wyborcami w ramach trwającej kampanii wyborczej. Na wstępie odniósł się do stanu zdrowia swojego ojca Kornela Morawieckiego, który od miesięcy zmaga się z rakiem trzustki. W piątek rano poinformowano, że Kornel Morawiecki trafił do szpitala, a jego stan lekarze oceniają jakie ciężki.
- Nie chciałem rezygnować z tego spotkania, ale jest ono dla mnie niełatwe, bo od wczoraj stan zdrowia mojego taty się bardzo pogorszył i jest we mnie pewien smutek - powiedział Morawiecki, cytowany przez Onet. Premier zwrócił się też do uczestników spotkania z prośbą o nieskandowanie jego imienia i "troszeczkę inną atmosferę".
Po godzinie 20 w piątek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda nadał Kornelowi Morawieckiemu Order Orła Białego "w uznaniu znamienitych zasług na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za wybitne osiągnięcia w działalności publicznej i państwowej".
Order Orła Białego jest najwyższym odznaczeniem państwowym. Jest nadawany za "znamienite zasługi cywilne i wojskowe dla Rzeczypospolitej Polskiej, położone zarówno w czasie pokoju jak i w czasie wojny".
Ojciec premiera Kornel Morawiecki w nadchodzących wyborach parlamentarnych kandyduje do Senatu z list Prawa i Sprawiedliwości. Na początku września udzielił wywiadu, w którym opowiadał o swoich planach kampanijnych oraz o pomysłach na aktywność w Senacie. Mówił również, że przeszedł chemioterapię i nie podda się w walce z chorobą. - Przy życiu trzyma mnie rodzina, no i polityka - mówił. Od tego czasu ojciec premiera podupadł na zdrowiu i trafił do warszawskiego szpitala. - Lekarze jego stan określają jako ciężki. Trzeba dodać, że jest przytomny i świadomy. Wierzymy, że wyjdzie z tego, że kolejny raz wygra. Wszyscy się modlimy, żeby wrócił do zdrowia - powiedziała w rozmowie z "SE" bliska krewna Kornela Morawieckiego.