To, że polski polityk został kandydatem na komisarza ds. rolnictwa nie jest zaskoczeniem, bo od dawna mówiło się w tym kontekście właśnie o Januszu Wojciechowskim. Jeżeli obejmie on tę posadę, będzie odpowiadał za reformę Wspólnej Polityki Rolnej i niewykluczone, że będzie się starał doprowadzić do wyrównania dopłaty dla rolników z krajów Europy Środkowo-Wschodniej do poziomu, który otrzymują ci z Zachodu.
Janusz Wojciechowski od 2010 roku jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. W latach 1995-2001 był prezesem Najwyższej Izby Kontroli, a w latach 2004-2005 prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego. W Parlamencie Europejskim zasiada od 2004 roku. Przypomnijmy także, że Europejski Urząd ds Zwalczania Nadużyć Finansowych OLAF potwierdził, że prowadzi postępowanie w sprawie Janusza Wojciechowskiego i jego rozliczeń za lata 2004-2014, kiedy był europosłem.
Ursula von der Leyen ogłosiła, że Czeszka Vera Jourova i Belg Didier Reynders zostali kandydatami na komisarzy zajmującymi się praworządnością, z kolei Frans Timmermans, który do tej pory zajmował się tą kwestią, zajmie się przygotowywaniem "Zielonego Ładu dla Europy". Przewodnicząca Komisji Europejskiej mówiła o nim przed wakacjami, zapowiadając ambitniejszą politykę klimatyczną z kolejnymi redukcjami emisji dwutlenku węgla. Dobrą wiadomością dla Polski jest z kolei to, że Estonia będzie odpowiadała za energię, a Rumunia za transport. Oba kraje mają zbieżne do Polski stanowiska w tych dziedzinach.
Parlament Europejski będzie głosował nad całym kolegium komisarzy, ale najpierw odbędą się przesłuchania kandydatów w odpowiednich komisjach. Ostatnim krokiem będzie formalne powołanie Komisji Europejskiej przez Radę Europejską.